@homealone: A czemu? (piszę zupełnie bez złośliwości, po prostu, jako że kiedyś grałem na perkusji, interesują mnie takie dziwne sprawy). Wprawdzie akurat za taką muzyką nie przepadam, ale zawsze to ciekawe. Napiszesz?
@arkadiusz-kowalewski: Od wielu lat dużo się mówi, że Lars gra swietnie tylko w studiu na nagraniach. On sam zresztą stwierdził chyba kiedyś, że nie jest profesjonalnym perkusistą. Sam trochę się podś#!$%@? z tego faktu. Największe problemy ma z synchro nóg i rąk. Ręce chodzą dobrze, nogi nie za bardzo, dlatego bardzo rzadko gra na podwójnym pedale, na koncertach w zasadzie nigdy. Taki już jest, tego się nie nauczy na nowo. Ale
@Petururururu: ale spiewa ponad 40 lat, jak na metalowca przystalo a nie jak #!$%@? 80% koncertu z playbacku. Bruce Dickinson to samo, chociaż jemu juz słabej wychodzi, ale ma prawie 70 lat i jest po raku krtani
Na koncercie w Pradze też lało jak z cebra. Pamiętam że ludzie po koncercie poszli do metra i cała woda zaczęła parować od ścisku... Klimaty jak że snu. Suppotrował Children of Boddom, super koncert bo pepiczki spokojny naród i można się do samych barierek dopchać. Szkoda tylko że pogo nie istniało ( ͡°͜ʖ͡°)
@sebastian-grabunczyk: Idziesz na koncert posłuchać muzyki, poczuć klimat, a nie zachowywać się jak małpka w pogo przeszkadzając innym w odbiorze. ( ͡°͜ʖ͡°)
@cotymitutaj: Oni ze sobą wożą po świecie w ostatnich latach te duże ekrany co są za nimi, może były za wysokie więc zamiast grać na scenie to ją przesunęli dalej nieco, tutaj tak wygląda chyba, jakby zamiast w poprzek to była scena wzdłuż stadionu. Nie jestem pewien, ciężko stwierdzić
Lars to nie gra, tylko walczy z garami. Widać zmęczenie materiału i szkoda, że nie ćwiczy, tylko jedzie na talencie. Źle się to ogląda, wręcz oczy bolą. Oczywiście szacunek jak zawsze dla kapeli !!!
@Igor_Cavalera: To właśnie w nim lubię. Zawsze do ćwiczeń na perce biorę jakiś utwór mettalica bo nie ma tam wpychania na siłę skomplikowanych sekcji. Jakbym chciał ambitną perkusje to bym słuchał jazzu.
@mirekwirek: Byłem na tym niesamowitym koncercie Genesis. Było zajebiście , to nic, że lało. Było ciepło, więc deszcz nie przeszkadzał. Tylko że ten koncert był, nie w 2008 tylko 2007. Zachował mi się bilet. Niestety przemoknięty ( ͡°͜ʖ͡°)
Genesis - Chorzów w 2007 roku. Było to samo i jeszcze waliły pioruny. Na koncert poszedłem w trampkach, krótkich gaciach , koszulce i z telefonem w hermetycznym worku w kieszeni. Założyłem, że zmoknę. Ludzie kombinowali z parasolami, foliowymi pelerynami, a ja miałem świetną zabawę na mokro. ( ͡°͜ʖ͡°)
@Bunch: Wielu gitarzystów już zginęło grając w deszczu. Większość gitar zasilanych jest napięciem trójfazowym 400V. Trochę lepiej ma perkusista. Perkusję zasila się tylko napięciem 230V. Klawiszowiec może czuć się bezpiecznie - klawisze są plastikowe i nie przewodzą prądu. Wokalista jak nied otyka ustami mikrofonu też może czuć się bezpiecznie. ;)
Komentarze (161)
najlepsze
Porównując stadion do areny różnica na ogromny plya dla o2.
Nagłośnienie o niebo lepsze, odległość od zespołu wiele mniejsza.
Komentarz usunięty przez moderatora
https://youtu.be/QZShA_a-5r8
https://youtu.be/WkCwFYjo6uY?t=448
Też byłem i to był chyba najlepszy koncert w życiu. A piorun bodajże na koniec Domino to była niesamowita magia. :>
https://epoznan.pl/news-news-10121-burza_przerwala_koncert_nelly_furtado_dzis_powtorka