Crigne i patologia dzisiejszych czasów. I oczywiście chodzi tu o dzieciaki, które to oglądają a później odwalają czelendże i naśladują bezmózgie idiotki. Oczywiście nie cały TT jest zły, ale większość kontentu to rak mocno
Internet tylko pokazuje prawdziwą inteligencję społeczeństwa na świecie... Dawniej w latach '90 tych trzeba było umieć "programować" w HTML, programować CGI, jeszcze później wprowadzili JavaScript, PHP, CSS, AJAX i inne technologie, żeby stworzyć swoja własną stronę internetowa, trzeba było zakupić swój własny serwer żeby to hostować - wiec trzeba było coś niecoś już wiedzieć... A teraz każdy, bez żadnego doświadczenia, bez żadnej wiedzy, wchodzi i po 5 minutach puszcza swój content, który
@senseiek: Tak szczególnie, że internet w Polsce był w miarę popularny w latach 2000, a całkiem popularny może od 10 lat xD I już dawno są wszelkiej maści wordpressy i inne gówna typu blogger i każdy mógł od zawsze produkować swój content. Straszne bzdury opowiadasz...
Chciałbym wam przypomnieć, moi drodzy bracia Boomerzy, że jako jeden z Was również oglądałem początki YouTube, który był platformą Pawłów-będzie-skakał, Techno Vikongów, przeróbek Kubusia Puchatka lub Borewicza, a także całej armii raperów, pokroju moich kumpli z osiedla, których karierę zakończył kurator xD Całe szczęście pomimo niesamowitej popularności na całym świecie, miliony fanów nie zaczęły tworzyć nowych grup Jackass, a picie wina z tyłka kolegi nie jest 15 lat później normą, co wydawało
@KarmazynowyAstrofizyk: Zobacz film ze znaleziska jeszcze raz. Tłumaczą tam różnicę pomiędzy tym rakiem a yt. Na yt nie ma takiego ścieku informacji w tak krótkim czasie. Jednym przesunięciem palca masz kolejny krótki filmik. Ty możesz być na to odporny, bo jesteś dorosły jak mniemam, ale dzieci chłoną ten gównocontent i uzależniają się od samego swipowania nowych krótkich bodźców. Nie ma porównania do yt 5-10 lat temu.
@Cassini: Z tym to akurat bym się kłócił, tiktok to mega normicki i bezbecki content, powielanie żartów które były w kabaretach w roku 2002 tylko ktoś dodaje swoją mordę do żartu "przychodzi baba do lekarza" jak robi #!$%@? miny. I inne tego typu zabiegi "dośmieszniające". Lub branie obrazkowego mema i przerabianie go na video-historyjkę. Wbrew pozorom o wiele szybciej i śmieszniej jest zobaczyć mem obrazkowy, ale jakoś obecne pokolenie zoomerów
Z tym to akurat bym się kłócił, tiktok to mega normicki i bezbecki content, powielanie żartów które były w kabaretach w roku 2002
@ActiveekHere: Sęk w tym, że TikTok przekroczył pewną masę krytyczną cringu. Coś co na Youtube / Facebook przez lata hamowało "twórczość" tych nagłupszych z obawy o ośmiesznie, tutaj jest w pełni akceptowalne i doceniane. Popularność TT wynika z bardzo niskiego progu wejścia dla wszystkich beztalenci na całym świecie
@Kielek96: nie. Wykorzystuje mechanizmy mózgu w celu uzależnienia od hormonów, konsumpcja krótkich treści i uzależnienie od dopaminy wpływa na zdolność skupienia i zapamiętywania, a to z kolei na zdolność efektywnego myślenia i uczenia się.
Dzisiejsze media dosłownie ogłupiają społeczeństwo.
@Kielek96: swietne ale w przypadku mlodych ludzi w wieku 10-13 lat akurat ten okres decyduje czy beda debilami czy nie, i niestety tutaj tt ma wiekszy wplyw niz pani od matematyki
Co za różnica, czy ludzie oglądają gówna na tik toku, czy na youtube, albo facebooku? Też podchodziłam do tik toka, jak do jeża, bo wszędzie tylko wyśmiewali gównofilmiki, a trafiłam tam na dużo fajnych porad dot. sprzątania domu, organizacji, a ostatnio spodobały mi się filmy pokazujące pracę kowala przy końskich kopytach. Trzeba sobie po prostu przesiać content, jak na każdej tego typu platformie.
@Emkacf: wg mnie tiktok jest niebezpieczny głównie przez to, że oducza młodych skupiania uwagi. Na YT jest też oczywiście gówno, ale nawet przez przypadek możesz trafić na sensowne, dłuższe materiały, które lepiej coś pokazują, tłumaczą, rzędu np. 30 min, dokumenty itd. Nie da się przekazać niczego godnego uwagi w 10 sekund
@Emkacf: Z tego co słyszałem tiktok ma fajny system wybieranych dla ciebie filmików, że otrzymujesz naprawdę to, co ci się podoba. A jeśli chodzi o Twój post, to całkowita racja, bawi mnie to #!$%@? tiktoka, a jak sobie przypomnę, co było modne w moich czasach w internecie, gość z pękającym słoikiem, jakieś JESTEM HARDKOREM albo dwie dziewczyny i kubek, to ofc w naszych czasach to sam dobry kontent. xDDD
Poniżej najlepszy przykład do czego prowadzi ekspozycja na tik toka. Chroncie swoje dzieci jeśli nie chcecie by skończyły z tęczowym awatarem w gronie koprofilów!
Przecież podobnych filmików na wykopku było już kilka jak nie kilkanaście. Wszyscy już wiedzą, że tik tok to raczysko. Tylko co to zmienia? Czy po takim filmie nagle wszyscy młodzi ludzie przerzucą się na filmy SiFuna? Za jakiś czas serwis ten sie znudzi a w jego miejsce pojawi się kolejny odmóżdżacz.
@krossmaker: Miejsce takie samo jak każde inne social media, jest syf, kiła i mogiła, są też wartościowe treści. A że na tiktoku syfu jest naprawdę sporo to już inna sprawa ( ͡°͜ʖ͡°)
Na tiktoku widzisz to co cię interesuje. Jak zacząłem oglądać to z defaultu dostałem wypinające się lachony, aktualnie są to profile stolarskie, ślusarskie, majsterkowanie itd.
Czuć w tym filmiku hamerykanski ból dupy że chińczycy prześcignęli ich w ich własnej grze. Bo jeśli chodzi o pranie mózgów i zbieranie danych osobowych przy pomocy gówno portali internetowych to USA było pionierem.
Śmiejcie się lub nie ale w tym TikToku jest coś na rzeczy. U mnie w zakładzie jest taki starszy już pan. Pan Janek ma 64 lata i już nie może doczekać się emerytury. Jeszcze maju posiadał stary telefon coś na wzór co teraz caterpillar wydaje te małe pancerne komórki. Od czerwca jednak zmienił telefon na smartphona no i biedny męczył się z tym telefonem, ale do czasu. Od kiedy jego wnuczek zainstalował
@jarema87: naczynia powiazane, wzajemnie na siebie wplywajace... problem nie jest z tiktokiem (bo to jedna z form) a w wymieszaniu kultur, schematow, norm zachowan i niezdolnosc/mnogoscii interpretacji.
Dzieci i nastolatkowie zawsze odwalali jakiś żenujący szajs, a Tiktok jest po prostu łatwym narzędziem do pokazania swojej żenady. Kiedyś swoją głupotę, chociaż w mniejszej ilości bo mniej ludzi miało dostęp do internetu, pokazywali na Youtube. I wcale nie trzeba od razu ogarniać ekipy i profesjonalnych kamer by wrzucić jakiś gównofilmik w którym z kolegą ruszacie ustami do utworu Crazy Froga
15 minut #!$%@?, że teraz to nie ma czasów, kiedyś to były czasy, bo jacyś ludzie robią cringeowe rzeczy xD Typ o moralności wykopowego przegrywa myśli, że jak zacznie w każde zdanie #!$%@?ć zwroty pokroju "neurologically damaged" bez żadnego dodatkowego wytłumaczenia albo w ogóle ze źródłem mówiącym coś zupełnie innego i będzie #!$%@?ł tekstami z nagłówków ze stron poziomu wp to nikt nie ogarnie, że to nic nieznaczące gówno.
TikTok jest przykładem świetnego algorytmu, który daje widzowi to, czego widz oczekuje. Jeśli ktoś na początku dostawał krindżowe filmiki i zatrzymywał na nich swoją uwagę, to bardzo mi przykro. Poza tym to platforma jak każda inna. Są wartościowe treści, jest błyskotliwy kontent, i są też pewnie dziewczyny linkujące do Only Fans. Nie ma sensu zbyt mocno uogólniać.
Komentarze (297)
najlepsze
pytanie ile wyświetleń ma dzięki wpisom na różnych forach ze śmiesznymi obrazkami typu "polecam zobaczyc ile to gówno ma wyświetleń"
Całe szczęście pomimo niesamowitej popularności na całym świecie, miliony fanów nie zaczęły tworzyć nowych grup Jackass, a picie wina z tyłka kolegi nie jest 15 lat później normą, co wydawało
Krótko.
Śmiesznie.
Nie trzeba intelektu wysilać .
Szybki odbiór bzdetów.
@Cassini: Z tym to akurat bym się kłócił, tiktok to mega normicki i bezbecki content, powielanie żartów które były w kabaretach w roku 2002 tylko ktoś dodaje swoją mordę do żartu "przychodzi baba do lekarza" jak robi #!$%@? miny. I inne tego typu zabiegi "dośmieszniające". Lub branie obrazkowego mema i przerabianie go na video-historyjkę. Wbrew pozorom o wiele szybciej i śmieszniej jest zobaczyć mem obrazkowy, ale jakoś obecne pokolenie zoomerów
@ActiveekHere: Sęk w tym, że TikTok przekroczył pewną masę krytyczną cringu. Coś co na Youtube / Facebook przez lata hamowało "twórczość" tych nagłupszych z obawy o ośmiesznie, tutaj jest w pełni akceptowalne i doceniane. Popularność TT wynika z bardzo niskiego progu wejścia dla wszystkich beztalenci na całym świecie
Dzisiejsze media dosłownie ogłupiają społeczeństwo.
ale w przypadku mlodych ludzi w wieku 10-13 lat akurat ten okres decyduje czy beda debilami czy nie, i niestety tutaj tt ma wiekszy wplyw niz pani od matematyki
@krossmaker: Miejsce takie samo jak każde inne social media, jest syf, kiła i mogiła, są też wartościowe treści. A że na tiktoku syfu jest naprawdę sporo to już inna sprawa ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Typ o moralności wykopowego przegrywa myśli, że jak zacznie w każde zdanie #!$%@?ć zwroty pokroju "neurologically damaged" bez żadnego dodatkowego wytłumaczenia albo w ogóle ze źródłem mówiącym coś zupełnie innego i będzie #!$%@?ł tekstami z nagłówków ze stron poziomu wp to nikt nie ogarnie, że to nic nieznaczące gówno.
Poza tym to platforma jak każda inna. Są wartościowe treści, jest błyskotliwy kontent, i są też pewnie dziewczyny linkujące do Only Fans. Nie ma sensu zbyt mocno uogólniać.