Dyspozytorka odwołała karetkę, a kobieta zmarła. "Odpowiadała mi tylko...
- Gdyby pogotowie przyjechało szybciej, może udałoby się uratować moją żonę. A teraz zostałem sam - mówi pan Tadeusz z Warszawy. Kiedy panią Jadwigę nad ranem złapał ból w klatce piersiowej i trudności z oddychaniem, mężczyzna wezwał karetkę, otworzył furtkę i czekał. Ambulans przyjechał...
Szenkes z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 13
- Odpowiedz
Komentarze (13)
najlepsze
A mój rekord amputacji na udzie to 25 minut.
To tak ogólnie, bo sytuacja z artykułu to przykra seria niefortunnych zdarzeń, która nie powinna mieć miejsca :/