Pierwsza szczepionka w historii. Jak zwalczono chorobę, która zabijała miliony?
Przychodzi starsza kobieta z łupiną orzecha wypchaną wrzodami chorych na ospę. Pyta, którą żyłę otworzyć. Natychmiast otwiera ją z pomocą zwykłej dużej igły (boli to tyle, co zwyczajne zadrapanie) i wpycha do żyły tyle materiału ile zmieści główka igły, potem przyciska ranę wydrążoną stroną skorupki
lnwsk z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 101
- Odpowiedz
Komentarze (101)
najlepsze
@lado_lado: też umrzesz
Czyli szczepionka nie pomaga( ͡° ͜ʖ ͡°)
Sole glinu mają tyle z aluminium co chlor z solą kuchenną
Cytujesz bzdury, nieudolnego rozumowania na chłopski rozum. Pierwsza szczepionka to był wirus krowiarki, a nie ospy. I pozyskiwało się go od zakażonych krów, nie ludzi.
Ciekawe czy wtedy mieli narodowe loterie szczepionkowe na zachętę ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Szczepionki stworzono w kilka dni tuz po tym jak pojawilo sie zapotrzebowanie, mowiono ze technologa szczepionki mRNA istniala juz od dawna, czekali tylko na okazje zeby ja uzyc, wiec
Pewnie przechodziłeś varicelle czyli ospę wietrzną, którą dorośli przechodzą dość ciężko.
Dziś przy przy najbardziej śmiercionośnym wirusie covid19 który ma objawy sezonowej grypy(katar i ból gardła) dajcie mnie kuju kuju, bo chce lecieć na Zakynthos XDDD