Miała długo czekać na pomoc. Śledczy nie zdążyli z sekcją. Ciężarną skremowano
32-latka w 20. tygodniu ciąży zgłosiła się do szpitala w Świdnicy. Skarżyła się na ból. Następnego dnia zmarła. Ciężarna miała przez kilka godzin czekać na pomoc. Szpital zaprzeczył, miejscowa prokuratura chciała zająć się sprawą. Miało dojść do sekcji, ale ciało kobiety zostało skremowane.
Szewczenko z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 68
- Odpowiedz
Komentarze (68)
najlepsze
@3odowiec: ktoś zmartwychwstał? ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Oczywiście różne przypadki się zdarzają vide Fritzl,czy historia małej Madzi, co się "wyślizgnęła z kocyka".
Tylko,że myślę,że raczej wtedy ukrywa się ciążę, a nie galopuje do szpitala.Wtedy ważne jest by nikt nie wiedział,żeby móc się potem pozbyć dziecka.
Co prawda można dziecko w oknie życia bez konsekwencji zostawić,ale jakby tak zawsze ludzie robili to by nie było takich historii.
Generalnie uważam jednak takie dywagacje o tyle zbędne,że dowodów żadnych nie ma,na żadną z
Umiera im córka w ciąży, a Ci szybko ją kremują, jakby chcieli coś ukryć pozbywając się jedynego dowodu w sprawie. Dziwne fchuj.
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez moderatora
Czy chodzi o sakrament?
A to nie jest tak, że w przypadku śmierci osoby w młodym wieku śledztwo wszczyna się z automatu, a wydanie ciała rodzinie możliwe jest dopiero gdy prokurator wyda na to zgodę?