Skandal. Tak wygląda menu na oddziałach patologii ciąży.
Śniadanie: szary chleb z odrobiną margaryny i masą mięsną. Obiad: PRLowski schabowy, czyli mortadela smażona w panierce, choć nie cała panierka dotarła do sali. Kolacja: W końcu warzywa, szkoda, że to zaledwie 1/8 pomidora serwowana z białą bułką i wędlina z niższej półki, ale lepsze to niż nic.
xandra z- #
- #
- #
- #
- #
- 367
Komentarze (367)
najlepsze
@dddpajak: Ale żeby podawać smażoną mortadelę w panierce? xD
@Ratman: No super, skoro cała nadwaga zeszła, to wręcz zajebista. Chodakowska go nienawidzi, odkrył jak bez ćwiczeń zrzucić 25KG!
To moje drugie jedzenie po zabiegu. Byłem tak głodny ,że aż smakowało.
Kwestia przemian ustrojowych. Na komunę możemy rzygać ile wlezie, ale wtedy szpitale miały własne kuchnie i stołówki. To co widać na zdjęciach tego posta to wynik catering'u. Bo niestety utrzymanie własnej kuchni kosztuje, ale wciąż są szpitale, które je mają i tam przeważnie jedzenie jest ok.
Są szpitale, gdzie żywią normalnie i braków w leczeniu nie ma. Śmieciami ludzi karmią i tyle, tu nie ma co szukać wymówek, albo jest to nieudolność albo #!$%@? na zdrowie pacjentów w obu przypadkach dyrektora powinni #!$%@?ć
Ciekaw jestem