"Polaków do pracy nie ma". Na wsi nie mieli wyjścia. Pomysł chwycił
Gdy na straganach ceny truskawek oscylują w okolicach 10 zł, są miejsca, w których owoce można dostać prawie o połowę taniej. Jest tylko jeden warunek - trzeba je samodzielnie zerwać z krzaka. "Samozbiory to przyszłość dla wsi" - ocenia Ania, jedna ze "zbieraczek".
WirtualnaPolska z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 221
Komentarze (221)
najlepsze
Skończyły się piękne czasy, kiedy pan byznesmen płacił po 1,5/2zl od kobiałki, gdzie „zapewniony nocleg” był dosłownie stara obora z rozłożonymi zaszczanymi przez szczury materacami na glebie nawet nie uprzątniętej po byłej świniarni. Tak było na dwóch popularnych w mojej okolicy plantacji maliny, truskawki i borówki
głupki nie rozumieją że koszty pracy podnoszą cenne produktu,
Kuzynka mówiła że nie mogli sobie nawet z krzaka zerwać bo się sapali - to #!$%@? u największych januszy wiśni można było żreć owoc do oporu.
@siodemkaxx:
skoro 20 lat dopłacacie do biznesu to podopłacacie jeszcze i kolejne 20 lat.
A tak
@marcin-bialas111111111111111: Oni są jak górnicy - wiecznie coś jest źle. A to nieurodzaj, a to za dużo, a to coś tam, a to import, a to pośrednicy. Zawsze coś. Dopłat mają tyle, że głowa mała - do hektara, do ubezpieczeń, KRUS, skupy interwencyjne, nie płacą PITu. Przedsiębiorcy i etatowcy robią na to ich "rolnictwo", a im ciągle źle. Mam rodzinę na wsi i nikt mi
@onaxx: jak kiedyś wreszcie normalność powróci to się wam zabierze te wszystkie pięćsetplusy i robactwo powróci tam gdzie jego miejsce - na pola. A ja se wtedy wezmę urlop i z popcornem
Byłem 4 razy w Niemczech na truskawach. Coś kosztem czegoś. Po pierwszym sezonie już byłem dosyć dobrym zbieraczem. Z każdym razem zbierałem coraz więcej i zacząłem być kombajnem. Bardzo dobre pieniądze można tam zarobić jak się przede wszystkim chce i nie narzeka na wszystko.