Sam opiekuje się bratem. Ale świadczenie należy się ojcu, który ich zostawił
![](https://wykop.pl/cdn/c3397993/link_1623421020zghMZQ1sMFvJpNHp1E48hz,w300h194.jpg)
Radosław Rypiński z Torunia samotnie opiekuje się młodszym, niepełnosprawnym bratem. Dla niego musiał zrezygnować z pracy. Utrzymuje dom z niewielkiej renty i świadczeń - w sumie za 2200 zł. Pan Radosław powinien otrzymywać 2000 zł świadczenia pielęgnacyjnego, ale urzędnicy mu odmówili, bo...
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 82
Komentarze (82)
najlepsze
Nie mogę dać teraz, ale zaczynamy procedurę odebrania ojcu pieniędzy.
Mamy prawników np. opłacanych przez kancelarię Prezydenta ( w końcu też prawnik). Oni pomogą, za 2 tygodnie zadzwonię jakie postępy. Narazie specjalny fundusz prezydenta miasta przyznaje bezwrotnie 2 tys przez 6 miesięcy.
Pomijając opiekę, ten chłopak w latach emerytalnych, będzie miał #!$%@? jeżeli zus jeszcze będzie stał. Generalnie, to niestety prawo i szybkość sądów nie sprzyja w takich sytuacjach - jestes #!$%@? to będzie ez, nie jesteś #!$%@? to taszcz swój głaz i rozkładamy rączki, bo nic nie mozemy pomóc el0, a zresztą na bank przyszedłeś na żebry.
To tylko i wyłącznie urzędnicy robią problemy.
Skoro brat nie może dostawać świadczenie, to powinien go zawieźć pod urząd i tam zostawić. W końcu to nie jego zmartwienie.
dziennikarze różne rzeczy piszą , to sąd jest od ustalenia opiekuna prawnego jeżeli rodzic nim nie może być z przyczyn różnych