Rząd planuje budżet zakładając, że inflacja spadnie o połowę
W planach hojne świadczenia socjalne i pakiety pomocowe. Tymczasem Łukasz Hardt, członek rady Polityki Pieniężnej przyznał, że nie dysponuje "żadną prognozą inflacyjną, która w perspektywie końca tego roku wskazuje na spadek dynamiki inflacji poniżej 3,5 proc." Ciekawe co może pójść nie tak.
mickpl z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 124
- Odpowiedz
Komentarze (124)
najlepsze
Jak stopy zostaną podniesione do 5% to rata dzisiaj wziętego kredytu skoczy razy dwa. Pamiętajcie, że to ostatni dzwonek, aby brać pod korek i wystąpić potem w Sprawie dla Nosacza.
Plus oczywiście marża itd. To tak mniej więcej, bo oczywiście to nie jest bardzo dokładne co napisałem
Znaczenie ma to tylko propagandowe: fajniej powiedzieć w TVP, że w przyszłym roku wzrost będzie 5% a inflacja 3,5% a nie odwrotnie.
... gdyby ten rząd prowadził jakieś inwestycje. Inflacja nie wpłynie na transfery bezpośrednie - 500+ będzie 500+ przy inflacji 1% jak i 10%.
Komentarz usunięty przez moderatora
1. Skończył się kryzys, obniżamy stopy procentowe
2. Więcej pieniądza na rynku, brane są kredyty, gospodarka odżywa
3. Ludzie czują się bezpiecznie biorą kredyty na hipoteke czy inne dobra
4. Wielka hossa, wszyscy szczęśliwi, ludzie się bogacą
5. Gdzieś tam powoli rośnie bańka na nieruchomościach (czyli głównie kredytach)
Scenariusz 3.
Wojna. Winnym jest... traktat wersalski, Francuzi, Japończycy, czy sami wiecie kto. Nieważne. Byle dać wielkie podatki, wyzerować długi, wykasować dużą część siły roboczej. Wielka mobilizacja, idealizm, ogromne wydatki, wielkie koszty. Po wojnie, nowy układ sił, wielka obietnica "nigdy więcej", nowy system monetarny, nowa jakość, skok technologiczny.
@mr_D: Wbrew pozorom wojna to wcale nie sposób na REST DŁUGÓW. Raczej na rest gospodarki i wpompowanie w nią nieskończonej ilości kasy. To wielka hossa dla każdego banku centralnego. Wystarczy popatrzeć na skok zadłużenia podczas wojen. Od kogo państwa pożyczają kasę? No właśnie od banku centralnego bo tylko on skupi tak astronomiczne ilości obligacji.
Poza tym wojna już nie potrzebna. Covid przyniósł większe zadłużenie niż 2
Ja też nie.