Poszkodowany po tym wydarzeniu skarżył się na bóle głowy, kilkukrotnie był u lekarza. Nie zawiadomił jednak o sprawie policji. Zmarł w maju, kilka miesięcy po zdarzeniu.
rodzina zmarłego skierowała do sądu prywatny akt oskarżenia.
Informacja nieprawdziwa. Gość nie miał nawet postawionych zarzutów - a to aktu oskarżenia jeszcze daleka droga.
Komentarze (5)
najlepsze
Informacja nieprawdziwa. Gość nie miał nawet postawionych zarzutów - a to aktu oskarżenia jeszcze daleka droga.