Autobusy elektryczne palą się naprawdę szybko!
Kilka sekund wystarcza, by autobus zamienił się w pochodnię. 4 z 5 autobusów na parkingu doszczętnie spłonęło. Baterie jonowo litowe mają swoje słabe punkty. Nie należy tego ukrywać. Wyobrażacie sobie co by było, gdyby stało się to w trakcie jazdy z pasażerami?
Vvam z- #
- #
- #
- #
- 176
Komentarze (176)
najlepsze
Jeszcze trochę czasu minie zanim pójdą po rozum do głowy że gówniany produkt wyprodukowany najtańszym kosztem, zapakowany w podobne opakowanie jak na rynku europejskim, to ciągle nie to samo,
Komentarz usunięty przez moderatora
@JunkieXL: bardzo łatwo, trzeba wrzucić na 3 dni do kontenera z wodą ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Poszło w świat, nikt nie prostował bo temat fajnie się klikał.
@denis-szwarc: poproszę źródło tych rewelacji razem z korelacją ilości tesli jak i diesli, nie wiem czy tam na świecie, czy w chinach, czy tylko w polsce, obojętne bo i tak nic takiego nie przedstawisz tylko sobie piszesz takie dane z instytutu danych z dupy (⌐ ͡■ ͜ʖ ͡■)
Silniki spalinowe długo nie mogły się przebić, a parowe wbrew pozorem mają sporo zalet.
na farcie, że bez pasażerów, tylko kierowca ucierpiał
A w Częstochowie swego czasu postanowili zrobić kumulacje i zamówili hybrydy CNG. Po niedługim czasie w dwóch włączył się samoistnie dodatkowy system szybkiego ogrzewania pasażerów i musieli je wycofać. Minęły ze cztery lata jak stoją te autobusy nieużywane, dopiero teraz Autosan ma je doprowadzić do ładu. Bo oryginalny producent, czyli Solbus spadł z rowerka kilka tygodni po dostarczeniu autobusów dla miasta.