Pobity przez psychologa 10-letni Kacper ...
10-letni chłopiec przyszedł na komisariat i powiedział funkcjonariuszom, że nie ma już siły znosić kolejnych kar wymierzanych przez ojczyma - ustaliła 'Gazeta Wyborcza'. 44-letni mężczyzna, który z wykształcenia jest psychologiem, usłyszał już...
jacek-derek z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 182
Komentarze (182)
najlepsze
Mam wrazenie ze osoby ktore poszly na psychologie zazwyczaj zrobily to, by najpierw zrobic porzadek ze soba.
Stad tyle tam wykolejeńcow.
Zgadzam się, ja osobiście może nie poszedłem na psychologię, ale bardzo się nią zainteresowałem ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Choć jak widać, niektórym nie do końca się udało poukładać sobie w głowie.
Jak ktoś ma dużą odporność emocjonalną (i prenumeratę GW) to polecam ten stary reportaż.
Przerażający.
A mechanizm jakże podobny.
Też pasierb.
Też surowość
też pełna kontrola.
Tylko tam macocha dziecko zamordowała.
A potem była nauczycielką i ekspertką MEN.
@Radioaktywny_1986 Zgadzam się.
Do psychiatry to tym bardziej strach ;)
Troche kolegow chodzilo. Ich sposoby na terapie zwykle pogarszaly sytuacje lub ja przeciagaly w czasie - ciekawe czy nie specjalnie bo przecoez prywatnie ;)
Prawda jest taka ze z problemami jestesmy zawsze sami. Najlepiej miec dobrych kumpli. Jak kolega moal problemy to go bralem na wódę i młode dziwki. Zabralem go tez w objazdowke po Ameryce Poludniowej. Wrocil jak nowo narodzony ;)