Dziennikarze ulegają prawnikom Zięby i usuwają teksty o nim
Jerzy Zięba, poprzez prawniczkę, grozi, że pozwie DGP za mój tekst z 2019r. Otworzyłem sobie stare notatki i wstukałem linki do tekstów publikowanych wówczas w innych mediach. Połowa usunięta, pojedyncze sprostowania. Wygoda ważniejsza od pisania prawdy? No kurczę blade, trochę odwagi! :-)
tomasztomasz1234 z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 203
Komentarze (203)
najlepsze
@tomasztomasz1234 a czemu mają sie szarpać ? kto miał przeczytać to przeczytał, klikniecia/wejscia nastukane, kasa z reklam zaksięgowana, myślisz o dziennikarstwie jak o powołaniu, a to biznes jak każdy inny
Ale jeżeli inni "dziennikarze" uciekają jak szczury, i to praktycznie wszyscy, to znaczy że twardych dowodów nie mięli.
Atakowanie Zięby jest wspieraniem Big Farmy.
Miejcie to na uwadze.
Bo to akurat fakt.
Dłużej możecie stukać po prawo czy lewoskrętnej od Zięby?
Powiem Wam, że jest ogień!
Przykładowo. Teza: witamina C leczy Polio.
Komentarz usunięty przez moderatora
Może Ty się zdecydujesz? Przecież ziemba to nie oszust i mu wierzysz. Proponuję taką umowę, robimy wspólnego lajwa, nagrywam chemika
@MehowM: jeśli nie jesteś trollem i bronisz człowieka ktory oszukuję nieogarnietych ludzi, zastanów sie czy czasem też nie jestes oszukiwany. Jesli dalej nie widzisz w sobie problemu, to jestes opłacony/kims z rodziny albo bezmózg ktory płaci za witaminy jak za złoto. Jesli to ostatnie, to przykro mi bo na bycie tępym jeszcze lekarstwa nie wymyslili