Mateusz Gąsiorowski ma 33 lata. Bardziej spodziewaliśmy się guza, nie Azheimera
Ma zaledwie 33 lata i choruje na alzheimera. - Nie jest zdolny do samodzielnej egzystencji. Wymaga opieki 24 godziny na dobę - mówi żona Mateusza Gąsiorowskiego. Choroba mężczyzny odbiła się na zdrowiu członków rodziny. Kobieta leczy się na depresję lękową, córka korzysta ze wsparcia psychologa.
ewelinulla z- #
- #
- #
- 105
- Odpowiedz
Komentarze (105)
najlepsze
Mój dziadek miał alzheimera i prowadził samochod. Pojechał do sąsiedniej wsi i nie wiedział gdzie jest. Mówię powaznie. Rodzina chciała mu zakazać jazdy, ale nie mogli, lekarz też nie mógł (dopiero jakby dziadek zrobił wypadek).
A choroba okrutna. Na początku zapominał drobne rzeczy. Później coraz bardziej siadało, np psu do miski potrafił dać papierek z cukierka, bo myślał, że daje psu coś do jedzenia. Później coraz bardziej dziecinnial, np.
Moja babcia miała otępienie o typie alzheimerowskim. Niektórych osób nie poznawała, a jak poznawała, to nie była w stanie sobie przypomnieć jak masz na imię, ale już cię kojarzyła. Jeśli ma kontakt z daną osobą często, to będzie poznawać osobę.
U takich osób zmniejsza się drastycznie zasób słownictwa. Chce coś powiedzieć, ale nie pamięta już słów. Nie pogada się z taką osobą, bo nie wie jak odpowiedzieć, choć chce to wyartykułować.
Ile ja razy już albo się pokłóciłem albo byłem świadkiem kłótni o to że 'przeciez moja mama dzisiaj była u mnie' mówiąc o osobie która nie żyje od 30 lat.. żadne argumenty nie działają, nawet jak próbujesz matematyką - rok obecny, rok urodzenia wspomnianej mamy i policzenie ile ona by musiała mieć lat.. mam wrażenie,
masakra jak ta choroba może szybo postępować.
A choroba jest #!$%@?, życzę żeby nikt jej nie miał.
Polecam film „choosing to die” - jest o tym jak terry pratchett rozważa