Standard w UK i US. Przy czym gdyby "pracowali" nawet przez 12h dziennie, zwłaszcza przy umysłowej, to by się wykończyli. Obecność w pracy nie równa się pracy. Niech wprowadzą normalne i bardzo powszechne od roku metody liczenia czasu rzeczywistej pracy i gotowości do niej, to wyjdzie, że realnie robią coś maksymalnie ~6-7h, a reszta jest przepalana na bezsensowne spotkania czy scrollowanie reddita, 9gaga i tym podobnych.
@SrubokretUdarowy: jeżeli życie w Ameryce choć trochę przypomina to, które pokazywane jest w filmach to nie zapominaj o co najmniej 2-3 godzinach 'lunchu' w trakcie pracy ( ͡°͜ʖ͡°)
@lent: Nawet w Polsce w większości biur okolice 13 to (była, bo większość teraz zdalnie) bonusowa półgodzinna-godzinna przerwa na lunch, czy jak mówią "ludzie prości" - obiad. Nie ma tutaj magii. Każdy wie, że każdy je.
Młodzi bankierzy zagrozili, że odejdą z pracy jeśli bank nie podejmie żadnych działań w kierunku poprawie ich pracy. Oczekują maksymalnie 80 godzin pracy w tygodniu i brak obowiązków służbowych w piątek po godz. 21 oraz w soboty.
Dostają dokładnie to, czego chcą. A chcącemu nie dzieje się krzywda ( ͡°͜ʖ͡°)ノ⌐■-■ Tak to szło?
Korporacje tak działają. Wyciskają pracowników jak cytryny za obietnice awansu i zdobywania unikatowej wiedzy. Nie każdy to wytrzymuje psychicznie. Wielu zostaje alkoholikami lub narkomanami. Inni żałują że stracili zdrowie fizyczne na to. Z drugiej strony zdobywają olbrzymie doświadczenie i olbrzymia wiedzę, ale później najczęściej okazuje się że połowa tej wiedzy może przydać się tylko w tej konkretnej firmie, a na wyższe stanowisko i tak zrekrutują kogoś z zewnątrz bo ten z zewnątrz
@PierDacze: Zależy gdzie i jakie stanowisko. W wielu korpo pracujesz lżej niż w Januszexie a zarabiasz więcej. Nawet można na luzie poawansować o kilka szczebelków i dopóki nie zamarzy Ci się jakieś wyższe managerskie stanowisko to żyje się całkiem spoko.
Niektórzy wskazywali nawet, że pracują 105 godzin tygodniowo. Aha, kształciłeś się, starałeś i #!$%@? 420h miesięcznie? czy ty masz rozum i godność człowieka?
Skończy się na tym że przeniosą stanowiska do Indyjskiego oddziału za stawke jednego pracownika w NY mają pewnie z 6 w Indiach a ci z Indii przeniosą do Polski za połowe stawki i tak młode wilki po SGH będą się o te miejsca zabijać, no bo przecież Goldman Sachs Bank Inwestycyjny z new york, no taka kariera takie pieniądze za pare lat ( ͡°͜ʖ͡°)
Eh, ja rozumiem kapitalizm i wolny rynek, ale Wy chyba nie wiecie co to jest praca po 95 godzin w tygodniu.
Wolny rynek jest zajebiste, ale regulacje w nim muszą być. Przyklad? Uczyłeś się na bankiera i nagle każdy bank redukuje etaty i zgaduje się, by pracownicy dymali po 80h tygodniowo. No i co zrobisz że swoim wykształceniem?
Komentarze (170)
najlepsze
Dostają dokładnie to, czego chcą. A chcącemu nie dzieje się krzywda ( ͡° ͜ʖ ͡°)ノ⌐■-■ Tak to szło?
Z drugiej strony zdobywają olbrzymie doświadczenie i olbrzymia wiedzę, ale później najczęściej okazuje się że połowa tej wiedzy może przydać się tylko w tej konkretnej firmie, a na wyższe stanowisko i tak zrekrutują kogoś z zewnątrz bo ten z zewnątrz
... ej... ale ile dni roboczych ma u nich tydzień? ... 10? xDDDDD
Wolny rynek jest zajebiste, ale regulacje w nim muszą być. Przyklad? Uczyłeś się na bankiera i nagle każdy bank redukuje etaty i zgaduje się, by pracownicy dymali po 80h tygodniowo. No i co zrobisz że swoim wykształceniem?