Drodzy mirki i mirabelki!
Chciałbym podzielić się z Wami historią, jaka ostatnio przytrafiła mi się w serwisie Olx.
Chciałem wymienić kartę graficzną w moim komputerze na nowszy model, niestety ze względu na aktualne ceny
nowych kart postanowiłem zakupić używkę. A skoro wybór padł na używkę, to oczywiście zacząłem przeglądać oferty w serwisie Olx.
W oko wpadła mi super oferta, ASUS GeForce RTX 3060 12GB za jedyne 2700zł! Oczywiście, jako człowiekowi całkiem doświadczonemu w internetach, przyszły mi do głowy podejrzenia. Ta oferta była zbyt dobra.
Ale jako człowiek dość naiwny i wierzący w ludzi, postanowiłem dać tej ofercie szansę i napisałem do sprzedającego.
Odpowiedź była zadowalająca, w języku polskim, widziałem że odpowiada człowiek a nie automat. Była też sensowna, wysyłka za pobraniem, ale sprzedający oczekuje zaliczki. Będąc po jego stronie pewnie chciałbym zrobić coś podobnego, w końcu każdy pilnuje swojego.
Propozycja była dla mnie do zaakceptowania pod warunkiem, że będę mógł sprawdzić paczkę - bo równie dobrze mógłbym kawałek cegły za którą bym zapłacił 2700zł.
Sprzedający razem z możliwością sprawdzenia paczki wycenił zaliczkę na 35zł. Dla mnie spoko, podejmuję ryzyko, to tylko 35zł. Przesyłka miała zostać wysłana następnego dnia. Chwilę potem poprosiłem dziewczynę żeby napisała do sprzedającego ze swojego konta czy oferta jest jeszcze aktualna. Byłem zaskoczony, ale też zadowolony bo sprzedający odpisał, że nieaktualna. Uspokoiłem się, czyżby to nie był oszust?
Następnego dnia dostałem maila od Olx, że mogłem paść ofiarą oszustwa. Spoko, wysyła to automat gdy ktoś usuwa konto. Pomyślałem, że gość może tylko założył konto żeby sprzedać tą jedną rzecz i dlatego je potem usunął. Wtedy jeszcze wierzyłem.
Popołudniu wysłałem SMSa z zapytaniem czy dał radę wysłać paczkę. Dobrą godzinę później przedzwoniłem. Niestety bezskutecznie.
Następnego dnia próbowałem zadzwonić. Nie było już sygnału. Ale nie była to odpowiedź od operatora tylko zwykłe odcięcie sygnału. Doświadczenie podpowiedziało mi, że mój numer został dodany do czarnej listy na telefonie sprzedającego, odciął jedyną drogą kontaktu jaką z nim miałem.
Dlaczego o tym tu napisałem? Nie zależy mi na tych 35zł, podjąłem to ryzyko i wiedziałem, że tak się może stać. Chciałbym Was przede wszystkim przestrzec przed takimi osobami.
Zastanawiałem się nad motywacją tego człowieka. Myślicie, że gdyby mi coś wysłał pobraniem bez sprawdzenia, to mógłby na mnie zarobić 2700zł ? Zastanawiam się też, czy warto oszukiwać na 35zł, ale w sumie jeśli obrobi kilku takich frajerów jak ja, to zbiera się ładna dniówka. A może po prostu brakowało mu na pizzę, więc na szybko zgolił jakiegoś naiwniaka na Olx? Myślałem żeby zgłosić sprawę na policję, ale wydaje mi się że przy takiej kwocie nie podejmą żadnych działań.
Na własną rękę poszperałem trochę w internecie, i o dziwo udało mi się znaleźć pełne dane szanownego pana Mikołaja S., który ma dużo wspólnego z ulicą Wittenberga w Żyrardowie pod Warszawą. Tam niedaleko jest ten duży Aquapark otwarty w zeszłym roku, być może po kąpieli zapukam do drzwi miłego sprzedającego aby poprosić o zwrot wyłudzonej zaliczki :) Jednak coś czuję, że mogę zostać pogoniony. Według facebook'a gość jest BOSSem w Wyższej Szkole Melanżu, z takimi nie ma co zadzierać.
Ciągle też nie wiem po co dopytał o numer telefonu, może chciał go od razu zablokować? Albo może sprzedał go do jakiejś bazy danych i będę dostawał teraz scam. Jakieś pomysły?
Zapraszam do dyskusji.
Komentarze (20)
najlepsze
Swoja droga jaka masz obecnie karte graficzna ?
Oszustwo nie ma dolnej granicy.
Zawsze patrze na magistrale danych miedzy gpu a pamieciami.