Starszy Pan codziennie na Bandurskiego sprzedaje przepiękne jabłka i ziemniaki.
Towary są świeże, ale nie wszystko się sprzedaje, przez co Pan codziennie musi taszczyć ciężki wózek. Udało nam się pomóc Pani Wandzi, która sprzedawała ręcznie robione skarpetki i rękawiczki. Udało się pomóc Panu Adamowi, 92 letniemu krawcowi z Wrocławia. Zróbmy teraz coś dobrego w Szczecinie.
R.....S z- #
- #
- #
- #
- #
- 167
Komentarze (167)
najlepsze
A później się bulwersują internetowi idioci, że jakąś babcię straż miejska przepędza z metra i jeszcze specjalnie u niej kupują, żeby #!$%@?ć uczciwych i nabić kabzę janusza xD
@RETROWIRUS: skąd chłop ma świeże ziemniaki i jabłka w marcu? xD
No jeszcze zostały msze co niedziele.
Źródło jabłek z biedry i od tego gościa to pewnie to samo albo podobne, więc dlaczego
@miedzywymiarowy_szympans:
i ty w to wierzysz?
Zadnego szefa, to moze nie miec babcia, co sprzedaje 10 butelek mleka i 2 kury nie do konca obrane z pior. Reszta ma dowozy towaru prawie pod samo stanowisko sprzedazy :)