Arktyczna wieczna zmarzlina EMITUJE do atmosfery WIĘCEJ CO2 niż przypuszczano
Rosnąca globalnie temperatura powoduje, że arktyczna wieczna zmarzlina zaczyna odmarzać, przez co zaczyna emitować do atmosfery CO2 zmagazynowany w niej od tysięcy lat. Szacuje się że jego zmagazynowana ilość jest czterokrotnie większa niż łączna emisja CO2 spowodowana przez człowieka.
stanulam z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 170
Komentarze (170)
najlepsze
Natomiast po prostu może już nie być po prostu tak miło, łatwo i przyjemnie na planecie jak obecnie.
Ot po prostu pojawią się czynniki regulujące populacje takie jak głód, a do zamieszkania nadawać się będzie nie większość powierzchni lądu a tylko jego część o które toczyć się będą nieustanne wojny o zasoby
Niestety ale czasy humanizmu po II WS i "nigdy więcej wojny" zbliżają się ku końcowi. W obronie naszego wygodnego życia w Europie, będzie się lała krew kolorowych.
@djtartini1: rozkładają sie bedac zamrozone. Czyli dobrze ze klimat sie ociepla, wtedy te mnóstwa zamrozonych zwierzat juz jako rozmrozone przestaną sie rozkladac i sie ochłodzi.
Lepiej słuchać naukowców, niż polityków jak JKM czy Gore.
https://www.youtube.com/watch?v=TUJCjs1REA4
https://www.youtube.com/watch?v=rOMKF703O_w
A może mi zaraz powiecie że się udusimy jak wzrośnie poziom CO2?
dlaczego więc w tytule znaleziska jest to podawane jako fakt? manipulacje są codziennością
Znowu uswiadamiamy sobie jak malo wiemy - od lat mowione bylo ze czlowiek jest odpowiedzialny za emisje co2 - jako pewnik. A teraz wychodzi ze jednak cos emituje wiecej.
I tak, wiem, mysmy to zapoczatkowali. Ale teraz czy aby napewno? Od kiedy emisja z wiecznej zmarzliny zaczela szybowac w gore? Bo jezeli z 10-20 lat, to wiadomo, ale jezeli
@dynx: Dlaczego przyjąłeś akurat 50 lat jako granicę?
Generalnie anomalie temperatury powiązane z działalnością człowieka zaczęły się od rewolucji przemysłowej - czyli jakieś 150 lat temu, nie 50. Po prostu klimat (ze względu na wielkość systemu) ma dużą bezwładność, dlatego efekty widzisz ze sporym
Jesteśmy jako gatunek na skraju wynalezienia technologii, które będą mieć potencjał całkowitej "czystości", przykładowo jeśli uda się opracować technologię magazynowania elektryczności, klasyczne samochody odejdą do lamusa, a energia ze słońca czy wiatru przestanie być zabawką. Upowszechnienie amoniaku jako paliwa również całkowicie uniezależni nas od paliw kopalnych do napędu maszyn. Całkiem realnie możemy zatrzymać