Linksys ea9500 v2
Mirki, Tak! Znowu to zrobiłem! W nawiązaniu do tego wpisu
Kupiłem kolejny, uszkodzony router Linksys EA9500 ale tym razem jego drugą wersje
W przesyłce otrzymałem wyłącznie router, nie był to najlepszy zakup pod tym względem ale byłem bardzo ciekawy, tej niby poprawionej wersji ea9500 wiec się zdecydowałem - koszt tak jak poprzednio 199 zł
Wg sprzedawcy urządzenie restartuje się w kółko i nie idzie się z nim połączyć.
Router zewnętrznie wyglada prawie identycznie, różnice to dwa porty usb3.0 (poprzednia wersja jeden port USB3.0 oraz jeden USB2) oraz brak ekranowania portów ethernet
Wewnątrz jest ciekawiej bowiem nie ma już „magicznego” tranzystora który poległ w poprzednim modelu, naprawa tego okazała się banalna i szybka, tak na 5 minut
"Nowy" router uruchomieniu pobiera dość rozsądny prąd, reaguje właściwie na włącznik...czuje ze będzie trudniej !
Bootlog po podłączeniu portu szeregowego tzw konsoli czyli przejściówki usb do rs232, zdradza informacje nt przebiegu wczytywania systemu, widać tutaj kolejne kroki oraz problem routera w postaci totalnego wysypania na etapie uruchamiana wifi(ladowanie sterowników)
wifi status is starting
wifi, user vap eth6 is up
wl:
Error getting the last error
wl: wl driver adapter not found
wl: wl driver adapter not found
wifi, set VHT mode on 2.4 g radio
wl: wl driver adapter not found
wl: wl driver adapter not found
Call trace:
Call trace: <<<-- Tutaj ma miejsce reboot
Call tra
Na początek chce wgrać system przez recovery linksysa tj tftp, niestety zupełnie bez efektu.
Wszelkie informacje nt. temat tyczą się poprzedniej wersji, nie pasują żadne komendy, a moje próby z CFE broadcom nie przynoszą porządanego efektu
Decyduje się na wylut pamięci nand i odczyt na zewnętrznym programatorze, podczas weryfikacji przez pomyłkę przepisałem zawartość układu ;)
Sprzęt jednak wystartował dobrze i zaliczył reboot dokładnie w tym samym miejscu, czyli nic nie uszkodziłem w firmware, a programator poprawnie obsługuje pamięć,
do tego mam wykonany dobry dump na przyszłość.
Weryfikacja zasilania, zwarć itp uszkodzeń pod mikroskopem nic nie dała, nie znalazłem uszkodzeń.
Następny dzień przyniósł więcej pomyślnych rozwiązań, w ruch poszła kamera termowizyjna! W torze sygnału 2.4GHz odnajduje zwarcie, uszkodzony układ wzmacniacza SKY2623L
Chwila zabawy i układ zostaje usunięty...nic to jednak nie zmienia, pobierany prąd trochę spada ale reboot ma miejsce dokładnie w tym samym miejscu.
Szukam dalej podejrzanych elementów za pomocą termowizji, zastanawiam dlaczego system wywala się podczas ładowania sterownika wifi?
Wpadam na pomysł odłączenia zasilania od całego toru układów wifi, może któryś z układów BCM4366EKMMLWG jest uszkodzony i w jakiś sposób sterownik wywala cały system?
Rozłączam rezystor R109 przez który załączana jest przetwornica zasilająca całą sekcje układów WiFi
BINGO! Router uruchamia się poprawnie, bootlog przechodzi dalej, pojawiają się komunikaty o braku wifi :)
Bootlog gdzie system rzuca się o brak wifi
https://pastebin.com/a32dRtxS
System wstał
W następnych krokach staram się ustalić, który układ powoduje wysypanie się urządzenia, w trakcie kombinowania z termowizja i systemem gdzie załączam i wyłączam poszczególne pasma WiFi
dochodzę do wniosku, że jednoznacznie uszkodzony jest odpowiedzialny za częstotliwość 2.4GHz
Po załączeniu zasilania na pozostałe układy z wyłączeniem układu odpowiedzialnego za 2.4GHz, router uruchamia się poprawnie i działa zakres 5GHz :]
Niestety to połowiczny sukces, działa tylko jeden z układów obsługujących zakres 5GHz, do tego nie da się poprawnie połączyć z siecią WiFi,
wygląda na to że uszkodzone są wszystkie układy BCM4366 lub brak jednego z nich wywołuje błędną prace pozostałych?!
Wylutowuje z płyty układ od 2.4GHz jednak zachowania to nie zmienia, brakuje jednego z pasm 5GHz i nie mogę uzyskać połącznia po WiFi
W dalszych krokach szukam układów tj wzmacniacz oraz 4x4 2.4/5G single chip 802.11ac SoC czyli BCM4366 na aliexpress i zamawiam
Ciąg dalszy nastąpi kiedy układy do mnie dotrą
Komentarze (152)
najlepsze
czyli nic nie naprawiles
Osoba, która nie potrafi wychwycić, jaki blok jest od czego, albo że ze zdjęcia zginął jeden układ, niech trzyma od sprzętu łapy z daleka. Ignorancie ;-)
Btw ile trzeba zainwestować w sprzęt i jaki, żeby zacząć coś dłubać w elektronice? Myślę że by mnie to bardzo relaksowało i dawało poczucie ogromnej satysfakcji jakby udało mi się coś naprawić.
@Kamykov: Nie potrafię jednoznacznie powiedzieć ale są to koszty w przedziale 20-50 tys zł zależnie od wyposażenia
Macie n------e w głowach.
To są te dziadowskie oszczędności, o których było już w filmie Barei - Nówka kosztuje 1k, kupujesz uwalony za 200, siedzisz nad nim i wychodzi Ci, że musisz jeszcze zakupić paletę scalaków i spędzić X godzin (o wartości Y złotych) na lutowaniu, mierzeniu i badaniu co tam jeszcze się zesrało (aby pewno okazało się, że zesrał się jakiś chip, którego nie idzie nigdzie dostać, czego