Pani Edyta lepi pierogi, żeby sobie dorobić. Jest przestępcą finansowym
Lepią pierogi, pieką ciasta, robią cuda na szydełku – tak Polacy ratują domowe budżety w czasie kryzysu. Wiele osób straciło pracę i łapie się każdej "fuchy", by przetrwać.
WP_Kobieta z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 168
- Odpowiedz
Komentarze (168)
najlepsze
@jszymona: wynika to z tego że ludzie to debile z zerową... a raczej, ujemną, wiedzą ekonomiczną
@Chuseok: i trzech umywalek oraz zmywarki z tempertaturom miljona stopni do dezynsekcji narzemdzi
Komentarz usunięty przez moderatora
Na pewno na lepieniu pierogów nie zarobią kokosów, ale widać skarbówce łatwiej małego żuczka pocisnąć niż wielkie korpo co miliardy wyprowadza bez podatku.
U mojej żony to samo. Pani Jadzia robi ciasta na święta, a w tygodniu pierogi. To jest dobre domowe jedzenie. Trochę kosztujesz, ale lepsze jakościowo niż z marketu, a ludziom się niechce
1. Działalność nierejestrowaną prowadzisz z dochodem do połowy minimalnej.
2. Jak przekraczasz ten próg, to szukasz po rodzinie przedsiębiorcy, który da ci możliwość sprzedaży pod swoją firmą. Jak nie masz rodziny, to są firmy na rynku z taką usługą, pod które możesz się podpiąć i nie płacić zusu.
3. Jak masz na tym dobre zyski, to sam zakładasz firmę i na legalu trzepiesz siano.
I
@Mirczydoslaw: Jest taki rodzaj wykroczenia/przestępstwa skarbowego, który nazywa się "firmanctwo", polegający na tym, że ktoś posługuje się firmą innej osoby w celu zatajenia faktycznego prowadzenia działalności o charakterze gospodarczym lub zawodowym.