Mamy już nadwyżkę, a nie lukę mieszkaniową. Do 2024 roku podaż przekroczy popyt
![Mamy już nadwyżkę, a nie lukę mieszkaniową. Do 2024 roku podaż przekroczy popyt](https://wykop.pl/cdn/c3397993/link_16102822575Xo8dyt3CUiNZ7etfrDjGh,w300h194.jpg)
W skrócie: luka mieszkaniowa uwzględniając zwiększone przyrosty imigrantów i singli skończy się definitywnie w 2023 - 2024 roku, a to jest warunkiem "popytu inwestycyjnego". Lukę mieszkaniową w obecnym tempie oddawania do użytku nowych mieszkań uda się zasypać w ciągu półtora roku.
![mickpl](https://wykop.pl/cdn/c0834752/e8a8471ee0ef9099b528719cfb0a12bfb11959242b197c0a5ccb8689ed0e1cc8,q52.jpg)
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 487
- Odpowiedz
Komentarze (487)
najlepsze
@mickpl: Pewnie jakbyś zechciał się dowiedzieć, to większość już sprzedana.
Swoją drogą, przed pandemią te oferty schodziły w tydzień, a teraz właśnie "stoją już od kilku miesięcy".
Praca zdalna zabiła praktycznie mieszkania na wynajem. Kiedyś trzeba było odpowiadać na oferte na dniach wraz z decyzją, dziś możesz dać sobie nawet miesiąc na decyzje.
Tak to jest jak
okno przy oknie, brak placu dla dzieci, miejsc parkingowych, nasrane blokow z kazdej strony, slonce nigdzie nie dociera i cena z kosmosu
@UFC_Jest_W_Dupie: duzo zalezy od planu zagospodarowania, jak miasto wymusza duzy udzial terenow zielonych to deweloper buduje fajne osiedle, jak jest dopuszczony chów klatkowy to takie budują. Kupa ludzi nawet nie analizuje planów miejscowych, albo o zgrozo potencjalnego widoku z okna, dla nich liczy się metraż i cena.
Prawda jest taka, że ile by mieszkania nie staniały w ciagu tych 5-10 lat to i tak większości nie będzie na nie stać.
Teraz #!$%@? inflacja, nowe podatki i podnoszenie starych a same koszty "wywozu śmieci" zaraz będą doganiać koszt czynszu (⌐ ͡■ ͜ʖ ͡■)
Ale w stosunku do zarobków są bardzo drogie.
@ej-no-nie-przesadzaj: na zachodzie nie ma takiej patologii ze stopami procentowymi a przede wszystkim wynajem rzadko przekracza koszt kredytu, w Polsce jest taka patologia że rata za mieszkanie to 1.2k a wynajem 1.6k, to wiadomo że ludzie wolą kupić niż spłacać komuś kredyt.
@LogosM: bo deweloperzy robią wszystko aby utrzymać cenę w statystykach niż żeby ją obniżyć, tak jak w przypadku ostatniego kryzysu, więc dodają gratis miejsca parkingowe/wykończenie/komórki lokatorskie/itp. i na koniec kupujący i tak otrzymuje dużą zniżkę.
źródło: comment_1610283645PEwyWvsNQoxQSdjBFKDxMD.jpg
PobierzPowiedzmy że masz na mieszkanie 3k budżetu i możesz wziąć kredyt oprocentowany na 3%
3k raty to kredyt na równiótkie 711 568,00 zł. Będziesz to spłacał w równych ratach, 3k miesięcznie. Co miesiąc przez bite 30 lat - 360 miesięcy. Ile będziesz musiał płacić do banku za 10 lat? 3000 zł. Za 20 lat? 3000 zł. Sporo? Przewidywalnie? Nie, cholera wie
źródło: comment_16103118550l7oZuMqiBARqBGImDIyfj.jpg
Pobierzco
Znów mamy sytuację jak w poprzednim kryzysie, deweloperzy sprzedają całkiem nieźle ale sprzedaż na wtórnym jest słaba, a to dlatego że oficjalnie nie schodzą z cen ale jak ktoś chce kupić
Warszawa
Poznań
Wrocław
Katowice
Kraków
Dojdzie do centralizacji miast
@open-alpha: dużych miast pewnie to tak nie dotknie, z Polski B ludzie emigrują do Polski A czyt. wielkich miast i ich obrzeży
Nic wam nie pomogą nawet imigranci, bo taki sam proces demograficzny zachodzi w całej Europie i jest skutkiem 2 wojny światowej.
Pandemia tak naprawdę jest bez znaczenia w wieloletnim rozliczeniu demograficznym.
@yam-jan: to nic, to był skok urodzeniowy który się już nie powtórzy. Najważniesze aby zmienić system emerytalny
Już teraz wszystkie umowy są oskladkowane. Rząd później sięgnie po podatki od mieszkania, wyższa akcyza na paliwo, wyższe składki od umów o pracę. Z czegoś trzeba będzie finansować straż pożarną, szpital, administrację w takim Zamościu, Olsztynie czy Hrubieszowie 65+ na Białorusi