Pierwszy oddech po przeszczepie płuc. Zostań dawcą pośmiertnym organów.
Po całym życiu cierpiącej na mukowiscydozę Jennifer bierze pierwszy niezakłócony oddech po przeszczepie płuc, gdy rurka do oddychania jest odłączona. Zobacz siłę drzemiącą w przeszczepach. Jeśli interesuje cię ratowanie pośmiertne ludzkich istot wejdź na www.poltransplant.org.pl i zostań dawcą.
Kruszyn99 z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 240
- Odpowiedz
Komentarze (240)
najlepsze
pewnie, że nie można pobrać organów, kto umarł dawno temu (np. kilka godzin). należy wziąć pod uwagę, ż ogany muszą być natlenione i ukrwione by mogły być pobrane.
na szczęście dzisiejsza medycyna potrafi podtrzymywać sztycznie życie w wielu przypadkach - często to podtrzymywanie jest robione w sytuacji nie tylko cieżkiego przebiegu choroby i np. niemożności samodzielnego oddychania, ale również w stanach
1. co do raka - jeśli ktoś choruje na nowotwór to być może nie pobiera się narządów ze względu na możliwość tego że będą przerzuty. to dla chorego po przeszczepie jest tragedią. taka osoba musi (by zapobiec odrzutowi) brak leki obniżające odporność (immunosupresja). takie leki + nowotwór to jest kiepskie połączenie.
i tak, z tego co wiem,, to byly takie przypadki, że przeszczepiono komuś organ zarażony rakiem. po prosty
Komentarz usunięty przez moderatora
No ale ktoś musiał umrzeć i dać jej swoje płuca.
No i kolejność zapewne była inna bo raczej nie można umrzeć a później dać. Trzeba było dać (podpisać zgodę) i umrzeć.
@Zajf: A może dlatego właśnie "umarł" by organy mu nie były więcej potrzebne. I ktoś bogaty dostał je.
po śmierci organy nie nadają się do przeszczepu, żeby organ nadawał się do przeszczepu musi być "żywy"
dla ludzi z problemamy z płucami przeszkodą jest ich wydolność. w wielkim przybliżeniu mówi się, że pacjent powinien móc uprawia s--s jeśli jest w stnaie wejść na 2 piętro.
chorzy w gorszym stanie niestety nie są fizycznie zdolni do takiego wysiłku.