Kolejny celebryta. Nie znam gościa ale zgaduję, że: Na początku był chaos. Mordęga w korporacji, kaszlące Anety, niebotyczne normy, głupie Julki z HR'u, mobbing, słaba kasa, setki godzin pracy w miesiącu a szef nawet nie powie "dzięki pani trollsky jest pan dobrym trybikiem!" etc. Nagle mówię DOŚĆ GURŁA! RZUCAM PRACĘ W KORPO [ZOBACZ MEMY!] [WSZYSTKIE PATRYCJE Z HAERU GO NIENAWIDZO!] i za zaoszczędzoną kasę kupuję sprzęt do zabawy w robienie nożuf aby się odstresować. Potem założę konto na jutube i zarażę wszystkich swoją pasją. Może wpadnie jakiś grosz i nieco atencji do mojego przeciętnego życia. (...po kilku miesiącach...)
Już pominę temat samego Trollskiego. Bo nie znam, nie oglądam i się nie interesuje. Zastanawia mnie tylko skąd w wykopkach taka fascynacja rzucaniem korpo? Sam pracowałem dla małych jak i dużych firm. Każda z nich ma swoje plusy i minusy.
@czarne_skarpety: tu nie chodzi o rzucanie "korpo" jako tej jednej konkretnej pracy. Korpo w pewien sposób jest stylem życia, wiesz - całe życie od poniedziałku do piątku, 8 godzin dziennie, całe życie, ciągle w pośpiechu, patrząc na KPI i inne głupie wymagania. A tu cyk, zostajesz takim kowalem czy kimś innym i żyjesz sobie powoli, tak jak Ty chcesz a nie musisz. Jesteś
@nabzd: Niech sobie na czole wyryje swoim nożem " rzuciłem korpo". Za każdym razem jak coś o gościu słyszę to ta informacja musi się pojawić. Trochę żenada
@jakubz: dwa lata temu na fali filmów z wykopu, chciałem dać mu zarobić i przy okazji mieć dobre jakościowo noże które starczą mi na kilka lat. Widzę że nie mogę. Trochę się zdenerwowałem bo pisałem kilka razy. Za kazdym razem ignorancja pełna. I dobrze.
Komentarze (220)
najlepsze
Na początku był chaos. Mordęga w korporacji, kaszlące Anety, niebotyczne normy, głupie Julki z HR'u, mobbing, słaba kasa, setki godzin pracy w miesiącu a szef nawet nie powie "dzięki pani trollsky jest pan dobrym trybikiem!" etc.
Nagle mówię DOŚĆ GURŁA!
RZUCAM PRACĘ W KORPO [ZOBACZ MEMY!] [WSZYSTKIE PATRYCJE Z HAERU GO NIENAWIDZO!] i
za zaoszczędzoną kasę kupuję sprzęt do zabawy w robienie nożuf aby się odstresować. Potem założę konto na jutube i zarażę wszystkich swoją pasją. Może wpadnie jakiś grosz i nieco atencji do mojego przeciętnego życia.
(...po kilku miesiącach...)
Sam pracowałem dla małych jak i dużych firm. Każda z nich ma swoje plusy i minusy.
@czarne_skarpety: tu nie chodzi o rzucanie "korpo" jako tej jednej konkretnej pracy. Korpo w pewien sposób jest stylem życia, wiesz - całe życie od poniedziałku do piątku, 8 godzin dziennie, całe życie, ciągle w pośpiechu, patrząc na KPI i inne głupie wymagania.
A tu cyk, zostajesz takim kowalem czy kimś innym i żyjesz sobie powoli, tak jak Ty chcesz a nie musisz. Jesteś