Jak to nie? Nauczycielom po prawie roku od rozpoczęcia zarazy i nauczania zdalnego dopiero teraz z łaską rzucono bonem 500zł na sprzęt - ponad pół roku od kiedy każdy w to inwestował!
Przecież rodzice ciągną 500+ na dzieciaki już od lat. Autentycznie widziałem pretensje ojca pierwszaków że "jakim prawem on ma być zmuszony opłacać teraz internet i kupować komputer? dlaczego mu drukarki nie sfinansuje szkoła?"
@Saeglopur: ja o tym pisałem już na początku nauczania zdalnego - wiosną - jak był wielki krzyk niektórych rodziców "ale za co ja mam kupić 2 laptopy". przecież dziecko szkolne to dziecko, które ma ok. 7 lat. 7 lat 500+ to już spora kwota. jeden rok, to przecież 6k "na czysto".
ale dokładnie tak jak mówi @szalony_bury - rodzicom się "zapomniało" że 500+ to jest na dzieci: na pomoce
Lepiej dać sprzęt nauczycielom niż niepracującej biedocie, co to i tak go sprzeda za butelkę wódki.
@DziobakApokalipsy_ : Ja pracuję w szkole. Dostaliśmy ok. 30 laptopów (tylko jeden trafił do nauczyciela, reszta do dzieciaków), w tym cztery piękne nowiutkie Surface'y. Idiota zaleciłem dyrektorowi aby ich b--ń boże nie wydawać dzieciakom, a dyrektor posłuchał...
...koniec końców wyszło tak, że po cztery ostatnie laptopy, chowane na czarną godzinę, zgłosiły się rodziny, które i
Moim marzeniem jest centralny portal z bazą danych rzeczy, które zakupił dany urząd wraz z uzasadnieniem zakupu. Każdy mógłby zweryfikować, jak urzędnicy "szanują" kasę z podatków. Oj by wyszło, oj by wyszło ....... Fajna by też mogła być akcja na wykopie z "rodzynkami" z BIP-ów.
Prawidłowo. Sprzęt niezbędny do pracy szczególnie na UoP musi dostarczyć pracodawca. Wysłali na zdalną to powinni od razu im zapewnić laptopy i akcesoria.
A z jakiej racji miałaby trafic gdzie indziej? Jezeli nauczyciel ma prowadzic zajecia z domu, to szkola musi mu zapewnic sprzet, aby te zajecia prowadzic. Laptop, zestaw sluchawkowy, kamerka (na99% wbudowana w lapka). To niezbedne minimum. Niby dlaczego laptopa miałyby dostawać dzieci? Dzieci dostają 500+, więc w przeciagu 3 miesiecy rodzic jest w stanie zakupic laptopa.
@tomszczyk: W innym wykopie kasa z 500 plus została wydana na samochód i wakacje.
Podsumowując te p---------e na co trzeba było wydać kasę z 500+, to wykopki zrobiły na prawdę długą listę. Na co najmniej kilka tysięcy miesięcznie LOL (wakacje, książki, transport, laptop dla każdego, kółka zainteresowań, itp)
@Mortas no i bardzo dobrze. Powinno być wydawane zależnie od potrzeb dziecka. Jest pandemia, zdalne nauczanie, to jest na laptopa. Jest lato, to można wysłać dziecko na wakacje. to jest 6k zł/rok. To nie jest mało. narzekanie, że nie dostało się więcej to tragedia
Bo sprzęt jest własnością szkoły, a tylko wypożyczony. W wielu szkołach rodzice (najczęściej ci roszczeniowi), wycofali się z potrzeby laptopa, kiedy się dowiedzieli, że to tylko wypożyczenie i za ten sprzęt się będzie odpowiedzialnym. Większość zakupionych na covid laptopów to takie cieniasy, że ledwie na tym cokolwiek działa. Dzieciaki często mają wielokrotnie lepszy sprzęt do Fortnite, niż to co mieli mieć ze szkoły.
Pisząc tytuł newsa i opis autor przeczytał artykuł? Jest krótki i treściwy. (rzadko się to zdarza).To robienie Małysza w szklance wody. Zostało napisane kto i ile dostał sztuk laptopów. I z jakiej racji i tyle poszło tam gdzie poszło. A kolejna sprawa laptopy zostały wypożyczone więc podejrzewam że jeśli zajdzie potrzeba zmienią właściciela na bardziej potrzebującego. Zakop.
@mrChivas: Tytuł wykopu po dowód na powszechne s----------e mózgowe. Każą ludziom pracować zdalnie i nie dają do tego sprzętu, oraz zunifikowanej platformy komunikacji. To jest dopiero absurd. Ja się dziwię że w ogóle jakiś nauczyciel chce robić w takich warunkach. Rząd powinien zamówić tyle laptopów ile jest nauczycieli i je rozesłać skoro chce mieć pracę zdalną.
Właśnie tak powinno być. Skoro nauczyciele mają pracować z domu, to pracodawca powinien zapewnić im narzędzia pracy. A tam, gdzie dziecko nie ma komputera powinna wkroczyć opieka społeczna, bo rodzice każdego roku na każde dziecko dostają ponad 6000 pln. To kwota wystarczająca na zakup 2 komputerów.
Komentarze (68)
najlepsze
Przecież rodzice ciągną 500+ na dzieciaki już od lat. Autentycznie widziałem pretensje ojca pierwszaków że "jakim prawem on ma być zmuszony opłacać teraz internet i kupować komputer? dlaczego mu drukarki nie sfinansuje szkoła?"
Jakim prawem? Ich
ale dokładnie tak jak mówi @szalony_bury - rodzicom się "zapomniało" że 500+ to jest na dzieci: na pomoce
@DziobakApokalipsy_ : Ja pracuję w szkole. Dostaliśmy ok. 30 laptopów (tylko jeden trafił do nauczyciela, reszta do dzieciaków), w tym cztery piękne nowiutkie Surface'y. Idiota zaleciłem dyrektorowi aby ich b--ń boże nie wydawać dzieciakom, a dyrektor posłuchał...
...koniec końców wyszło tak, że po cztery ostatnie laptopy, chowane na czarną godzinę, zgłosiły się rodziny, które i
Podsumowując te p---------e na co trzeba było wydać kasę z 500+, to wykopki zrobiły na prawdę długą listę. Na co najmniej kilka tysięcy miesięcznie LOL (wakacje, książki, transport, laptop dla każdego, kółka zainteresowań, itp)
Bo sprzęt jest własnością szkoły, a tylko wypożyczony. W wielu szkołach rodzice (najczęściej ci roszczeniowi), wycofali się z potrzeby laptopa, kiedy się dowiedzieli, że to tylko wypożyczenie i za ten sprzęt się będzie odpowiedzialnym. Większość zakupionych na covid laptopów to takie cieniasy, że ledwie na tym cokolwiek działa. Dzieciaki często mają wielokrotnie lepszy sprzęt do Fortnite, niż to co mieli mieć ze szkoły.
no to chyba dobrze? W końcu nauczyciele mają służbowy sprzęt i mogą sensownie prowadzić lekcje
A tam, gdzie dziecko nie ma komputera powinna wkroczyć opieka społeczna, bo rodzice każdego roku na każde dziecko dostają ponad 6000 pln. To kwota wystarczająca na zakup 2 komputerów.