Siedem godzin w karetce, mimo udaru mózgu. Pan Jan nie przeżył
80-letni pan Jan z Bielawy przez 7 godzin czekał w karetce z udarem mózgu. W tym czasie był wożony od szpitala do szpitala. Najpierw do Świdnicy, następnie Dzierżoniowa, Wałbrzycha i ponownie do Dzierżoniowa. Tam po 20 minutach od przyjęcia pan Jan niestety zmarł. Rodzina zapowiada skargę do RPP...
Szewczenko z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 137
- Odpowiedz
Komentarze (137)
najlepsze
Przypomnij sobie słowa Mateusza M. sprzed wyborów. Jeśli ten człowiek i jego koledzy łącznie z prezesem nie zostaną pociągnięci do odpowiedzialności za ten cyrk...
@wygolony_libek-97: nie ma takich ludzi
Gdyby dopadł mnie nowotwór, to chyba bym się nie zdecydował na chemioterapię. Nie chciałbym, żeby pompowano we mnie jakiś syf, który pewnie dokona w organizmie większego spustoszenia niż
@Elmaak: ale wiesz, że w przypadku udaru lub wylewu szybka interwencja daje szansę na powrót do w miarę normalnego funkcjonowania? Warunkiem jest szybkość udzielenia pomocy. Gdyby cała akcja zamknęła się w mniej niż godzinę (a da się), to przy dobrej opiece i rehabilitacji dziadek pożyłby jeszcze kilka lat
Komentarz usunięty przez moderatora
Wybiorą ich jeszcze raz. :D
great reset - wielki reset - teraz będziesz płacić 1500 złotych zusu miesięcznie, a w zamian dostaniesz 4000 złotych zasiłku pogrzebowego raz na całe życie
@lovefool: i jeszcze zapłacisz od tego podatek
To tak jakby w 2019 roku robic artykuły o osobach zmarłych na grype.
Najgorsze jest to że lekarze mają wymówke żeby brac kasę i nie leczyc, koronawirus stał wygodną podkładką do tego by
Komentarz usunięty przez moderatora