Pieniądze zamiast na pomoc bezdomnym, trafiały do księgowej i skarbniczki....
Kobiety nie trafią do więzienia. Dwie byłe pracownice Bractwa Miłosierdzia im. św. Brata Alberta w Lublinie zostały skazane za wyprowadzenie pieniędzy ze stowarzyszenia. To nie jedyna sprawa, która dotyczy Moniki S. Kobieta odpowie przed sądem również za zabójstwo swojego 10-letniego syna.
szyps z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 32
- Odpowiedz
Komentarze (32)
najlepsze
Czego nie rozumiesz? Widocznie te pieniądze były im potrzebne...
Dwie kobiety, które owszem brały udział w procederze, ale w niewielkiej skali, mają przede wszystkim zwrócić pieniądze (24 tysiące na pół), zapłacić grzywnę i do tego mają jeszcze zawiasy. Jest to chyba znacznie lepsze rozwiązanie, niż gdyby miały trafić do więzienia, gdzie ich utrzymanie po wielokroć przewyższyłoby szkody, których dokonały.
Wymieniona zaś w opisie Monika S. ("To nie jedyna sprawa, która dotyczy Moniki S"
@mag_zbc: typie najpierw piszesz, że nieuchronność kary jest ważniejsza od jej wysokości a potem masz ból d--y o to że zostały złapane(nieuchronność) i dostały karę(ale za małą według jaśnie pana sprawiedliwego) (-‸ლ)
Komentarz usunięty przez moderatora