Plaga dyskalkulii w polskich szkołach. Tymczasem każdy ma zdolności matematyczne
![Plaga dyskalkulii w polskich szkołach. Tymczasem każdy ma zdolności matematyczne](https://wykop.pl/cdn/c3397993/link_1601046166CSIy0VqVQVtjpBEMNcX1ZQ,w300h194.jpg)
Podstawowe umiejętności, czyli tzw. kompetencje numeryczne, są wrodzone, mają biologiczne podłoże. Co więcej, nie tylko już u kilkumiesięcznych dzieci, czyli niemowląt, a nawet wg niektórych badań u noworodków można zobaczyć ich przejawy. Ciekawy wywiad o uczeniu matematyki.
![Djangobango](https://wykop.pl/cdn/c3397992/Djangobango_tDfD4GSA0M,q52.jpg)
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 189
Komentarze (189)
najlepsze
Komentarz usunięty przez moderatora
Więc "papiery" czasem są ficzerem. Ogólnie chore jest to że
Pani psycholog stwierdziła że piszę lepiej od niej i właściwie niepotrzebne mi to (ja też nie chciałem pisać dłużej ale ta opinia z podstawówki się ciągnie potem przez całą edukację)
Kwestia dużej pracy nad sobą i da się to wyćwiczyć
A mi prawdziwemu syslektkowi w niczym papier nie pomogl. Nie niemialem wiecej czasu na maturze, nie niebylem traktowany inaczej.
W ciągu edukacji jedyne co mi to dało to dodatkowe chyba 30 minut na maturze. Miało dawać możliwość pisania prac pisemnych na kompie, ale oczywiscie w polskich standardach to nie funkcjonuje
Fizyczni też są potrzebni.
(✌ ゚ ∀ ゚)☞
(-‸ლ)