Bzdura, nie wiem komu statystyki bez jakiegoś solidnego komentarza? To może znaczyć wszystko i nic. Są kraje gdzie masz godzinę przerwy w czasie pracy i to jest godzina, która nie liczy się do czasu pracy. Więc wychodzi Ci 5 godzin mniej tygodniowo. To tylko jeden z przykładów.
Paradoksalnie wynika to z tego że w Polsce się mniej pracuje. Takie niskie wyniki na zachodzie nie wynikają z tego, że Hans wychodzi z roboty o 6 ale z tego że tam popularny jest model pracy kobiet na część etatu gdy u nas ta część kobiet siedzi na dupie w domu. Kobiety pracujące na część etatu zwiększają liczbę pracujących ale jednocześnie zmniejszają średni czas pracy.
Ja skończyłem inż. budownictwa i myślałem że płacą normalnie za nadgodziny, okazało się że normą jest ryczałt 300zł brutto (teraz podobno 500 brutto, bogactwo XD). W pierwszym miesiącu przepracowałem 240h za 1800 + 200 na rękę - to było ponad 7 lat temu ale jak widać niewiele się zmieniło do teraz (pic rel), w budowlance pracowałem 3 miesiące, potem zmieniłem branżę.
Stawka kiepska, ale dla świeżaka po studiach właśnie tyle jest (minimalna
@mietek1b: infosys w Łodzi, dostałem robotę jako junior data analyst, kumpel dał znać że szukają ludzi, angielski ogarnięty miałem na C1, excela też kumałem, musiałem się trochę poduczyć podstaw VBA i SQL w 2 tygodnie po robocie wystarczyło żeby przejść przez rekrutacje
I to jest właśnie problem Polski i tego całego świata, ludzie którzy nie mają pojęcia o temacie mówią tak, jakby byli ekspertami w dziedzinie, panie @KulfonToPrzyMnieModel. Załączam grafikę w odniesieniu do:
Bredzisz. Niemczech odsetek kobiet pracujących na 1/2 i 1/4 etatu wcale nie jest dużo wyższy niż w Polsce.
Jeszcze wrzucasz linki do artykułów na portalu Tomasza Lisa pisane przez wybitnego eksperta Krzysztofa M., "szefa strony głównej", absolwenta politologii (aż sprawdziłem
Statystycznie czy tam średnio to ze swoim psem mamy po 3 nogi ( ͡º͜ʖ͡º). Tym czasem ja nigdy nie słyszałem o kimś co w DE robi krócej niż 40h w tygodniu. Większość robi nawet i po 10h dziennie od poniedziałku do soboty często.
Tym czasem ja nigdy nie słyszałem o kimś co w DE robi krócej niż 40h w tygodniu. Większość robi nawet i po 10h dziennie od poniedziałku do soboty często.
@Wasz_Pan: ja z kolei nie znam praktycznie nikogo, kto by robił po 10 godzin dziennie, o sobotach nie wspominając.
A średnia zaniżają głównie kobiety pracujące na niepełny etat. Typowo w Rzeszy pracuje się 40 godzin w tygodniu, ale w robocie siedzi się
Polak mógłby pracować dużo mniej za tę samą kasę, ale socjal, dodatkowe emeryturki, nierentowne kopalnie i nietrafione inwestycje się same nie sfinansują ¯\_(ツ)_/¯ Tak działa socjalizm, ku uciesze przeszło 90% Polaków, popierających obecny ustrój.
Bo jesteśmy krajem ciągle rozwiającym się. Więcej pracy = więcej pieniędzy. To tak jakby ktoś powiedział "nie chcę więcej pracować, bo wolę odpocząć niż zarobić kilka stówek więcej". Takie podejście jest normą w UK, Francji czy Niemczech. w IT robotę, którą robi się po godzinach zrzuca się na centra outsourcingu, których Polska jest przodownikiem w Europie.
@director: co do IT to dobra wiadomość, w końcu kto by nie chciał dostać 150% godzinówki za paczenie w ekran. Sam brałem tyle nadgodzin ile było zlecanych plus sam zlecałem sobie paczingi, migracje, sracje i pistacje. Bez marudzenia tylko z uśmiechem na twarzy. W końcu na b2b nie ma kodeksu pracy, który limituje ilość godzin. I hajs się zawsze zgadzał.
Komentarze (241)
najlepsze
ROBOTA #!$%@? W KORPORACJI I KARTA Z DEBETEM
Stawka kiepska, ale dla świeżaka po studiach właśnie tyle jest (minimalna
Jeszcze wrzucasz linki do artykułów na portalu Tomasza Lisa pisane przez wybitnego eksperta Krzysztofa M., "szefa strony głównej", absolwenta politologii (aż sprawdziłem
Tym czasem ja nigdy nie słyszałem o kimś co w DE robi krócej niż 40h w tygodniu. Większość robi nawet i po 10h dziennie od poniedziałku do soboty często.
@Wasz_Pan: ja z kolei nie znam praktycznie nikogo, kto by robił po 10 godzin dziennie, o sobotach nie wspominając.
A średnia zaniżają głównie kobiety pracujące na niepełny etat. Typowo w Rzeszy pracuje się 40 godzin w tygodniu, ale w robocie siedzi się
Tak działa socjalizm, ku uciesze przeszło 90% Polaków, popierających obecny ustrój.
A realistycznie ten, kto jest zajęty pracą nie ma czasu na zarabianie pieniędzy.
Komentarz usunięty przez moderatora