Najgorsza publikacja naukowa w historii magazynu Science?
![](https://wykop.pl/cdn/c3397993/link_15985530298vSz8T7wvMer2Y3cZk5m3B,w300h194.jpg)
Praca, która została opublikowana w prestiżowym magazynie Science, jedna z najdłużyszych w historii tego magazynu, napisana jest całkowicie nowomową, pozbawiona jakichkolwiek wyników, zjadliwie polityczna i nawet nie próbuje dociekać prawdy. Pobudka! Postmodernizm wkracza w naukę i ja zniszczy.
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 191
Komentarze (191)
najlepsze
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez moderatora
O cie #!$%@?
( ͡° ͜ʖ ͡°)
Sam tytuł już jest śmieszny, ale abstrakt pracy to bełkot. Zaczyna się antykapitalistycznie żeby szybko przeskoczyć w powiązanie rasizmem.
Komentarz usunięty przez moderatora
Streszczenie
Obszary miejskie są dynamicznymi systemami ekologicznymi zdefiniowanymi przez współzależne komponenty biologiczne, fizyczne i społeczne. Powstająca struktura i heterogeniczność krajobrazu miejskiego napędza obserwowane efekty biotyczne, a takie wzorce przestrzenne są często przypisywane nierównemu rozwarstwieniu bogactwa i władzy w społeczeństwach ludzkich. Pomimo tych wzorców, niewiele badań skutecznie uznaje nierówności strukturalne za siłę napędową wyników ekologicznych i ewolucyjnych, zamiast skupić się na zmiennych wskaźnikowych, takich jak bogactwo sąsiedzkie. Wyraźnie integrujemy ekologię,
Pewnie im wyszlo ze w czarnych gettach jest wiecej karaluchow i hodowane sa inne rosliny np. konopie indyjskie a w bogatych bialych dzielnicach jest wiecej pudli.
tu juz troche wysiadam, bo ja nie wiem jak ktos chce udowodnic jakies efekty ewolucyjne na nie wiem... ludziach zyjacych w
Znajdź coś jednoznacznego z czym nikt nie dyskutuje - jak z tym ze nazisci nie są wzorem do naśladowania delikatnie mówiąc, czy ze nauka jest ważna i pozwoliła nam jako cywilizacji zajść tam gdzie jesteśmy. Albo ze edukacja to istotna sprawa - bo faktycznie każdy się zgodzi, ze lepiej być wyedukowanym niż nie.
A następnie każda z tych rzeczy wykręca na swój sposób by zdobyć władze, a jakakolwiek krytykę
dlatego też nie czuję się na siłach by wypowiadać się o czymś czego nie mogę nawet przeczytać.
widzę tutaj podobny mechanizm jak ten, gdy ludzie protestują przeciwko jakiejś wystawie bądź przedstawieniu mimo tego że sami go nie widzieli (a i ci
@secret_passenger: Artykuł był dostępny przez jakiś czas po wrzuceniu znaleziska. Zresztą możesz znaleźć sporo obszernych cytatów w komentarzach. Teraz trzeba ściągać przez sci-hub (w powiązanych).
choć w wątpliwości poddaję to że większość wypowiadających się tutaj podeszła do tego (tzn. do lektury) tak jak ja :-)
Tło jest solidne: ekologia miejska to porządna, dobrze rozwinięta dziedzina badań. Poruszane w tekście tematy też są zasadniczo OK - jak obecność człowieka wpływa na bioróżnorodność, zbiorowości ekologiczne w mieście, szatę roślinną etc. Natomiast sposób postawienia problemu ("systemowy"/"strukturalny" rasizm jako czynnik ekologiczny) jest czystej wody polityczny, w dodatku w oczywisty sposób pasożytujący na tym, co aktualnie "modne". Nie potrafię sobie wyobrazić, w jaki
Wykopek - czyta abstrakt artykułu i zauważa wiele nowych, nieznanych mu słów. Przez to, że pojęcia te kojarzą mu się wyłącznie politycznie jego mózg wczytuje protokół - jest to postmodernistyczny bełkot albo marksizm kulturowy.
Mam do Was
Komentarz usunięty przez moderatora
Smutne jest to, że taki szamanizm staje się „nauką”.
Niestety zachód cofa się w rozwoju.
Po raz kolejny stwierdzam, że to przyczyna odejścia od zasad ustanowionych przez Stwórcę.