Co blokuje Polaków przed posiadaniem broni?
Czy są to państwowe restrykcje, pozwolenia i ograniczenia? Czy może wpływy kulturowe i historyczne? A może... nasza własna mentalność? Ciekawa analiza obecnej sytuacji w dostępie do broni w Polsce autorstwa Fundacji Ad Arma.
tojaspawacz z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 379
Komentarze (379)
najlepsze
Mentalność - lata komuny i wmawiania, że tylko policja i przestępcy mają mieć broń. Nie jesteś z policji to jesteś przestępcą. Wmawianie, że broń jest czymś niebezpiecznym (broń raz do roku strzela sama itd). Przekonanie, że w razie ataku policjant magicznie pojawi się u twojego boku i Cię obroni.
Cena - i tu podzielił bym na 2 części jako: 1.wysoką cenę wejścia - zarówno duża inwestycja czasowa i jak pieniężna.
fakt, moze kiedys by sie przydala itp itd... to troche jak z gasnica a mimo to nie trzymam gasnicy w pokoju :)
@boguchstein: no i w domu będzie leżeć gnat na stole w salonie bo w razie napadu też trochę głupio tak lecieć do sypialni, pin do sejfu wbijać itd. XD
Okej? Chce miec pistolet. Problem rozwiazany?
Musze się zapisać na kurs, zrobić badania lekarskie, zdawać egzamin, składać pisma....
Tylko wiesz, jest taka drobna różnica - potem tego samochodu możesz używać do przemieszczania się i nikt się o to do ciebie nie #!$%@?. Ba! nawet nadużycie samochodu (przekroczenie prędkości, spowodowanie wypadku) są traktowane bardzo pobłażliwie. A spróbuj tylko użyć broni do obrony... Nie pamiętasz już, co się działo z tym strzelcem z
Nie twierdzę, że to jedynie dla milionerów, ale jednak jest to dosyć koszto- i czasochłonne.
Samo posiadanie "dla mania broni" to praktycznie zerowy koszt.
Kupujesz kałacha rejestrujesz na kolekcjonerkę. Szafa. Składka roczna do braterstwa i już.
Ale żeby z tym chodzić na strzelnice i korzystać normalnie to już koszty...
Sam wjazd to jest 30-40zl za godzinę.
Plus amunicja...
Szpej... Serwis konserwacja... Dodatkowo jak sportowo to jeszcze osobo-starty.
Broń Polakom odebrał niemiecki okupant. Radziecki okupant jej nie oddał. Komuniści też nie. I nie oddała też IV RP. Jaki z tego wniosek? Że wszystko to nie były i nie są rządy przychylne obywatelom.
No ale dobra, wydaliśmy 3 koła, mamy pozwolenie, tylko...mamy pozwolenie do celów sportowych, czyli
A pistolet? To raptem dziurkacz do papieru na odległość. Aż na takie fanaberie to mnie nie stać.
A bym zapomniał broń też mam.