Domowy przepis na suszone płuca wołowe - psi przysmak

Tani i doskonały w swojej prostocie przysmak dla psa, kota lub człowieka. Przepis jest bardzo prosty, ale trzeba uważać na małe niespodzianki związane z produkcją. :) Jeśli macie jakieś pytania piszcie śmiało!

[pranko_csv]

Trzeba wyczuć sytuację ( ͡° ͜ʖ ͡°)

[pranko_csv]

@pranko_csv: po zrobieniu

[fabek]

@pranko_csv: czekamy na kolegę @anonymous_derp i sól

[lubie_drewno]

Prawica: hur dur
Lewica: hur dur
Pranko: Pranko
(づ•﹏•)づ

[pranko_csv]

A Pranko, Pranku Płucko
@lubie_drewno

[justanotherdude]

@lubie_drewno: It' a Pranko bro(づ•﹏•)づ

[kaeres]

a gdzie kupić płuca wołowe? normalnie na mięsnym? :D

[melba]

@kaeres: nie wiem jak pluca, ale moj pies uwielbial nerki i spokojnie sie je kupowalo na stoisku miesnym w kauflandzie.

[melba]

@pranko_csv: do gara i troche kaszy. Psiny juz niestety nie ma ale jak to jadła to dosłownie az sie jej uszy trzesly, a przy gotowaniu całą kuchnie ogonem wyzamiatala :)

[greg91]

jak smakują takie płuca? czy dla człowieka też będą dobre? ( ͡° ͜ʖ ͡°)

[pranko_csv]

@greg91 całkiem przyzwoite tylk, że dosyć gumiaste :D

[ThomasTrip]

@pranko_csv zanim mnie domownicy zatłuką za nową inicjatywę w domu - zapytam. Jakieś atrakcje zapachowe przy suszeniu?

[pranko_csv]

@ThomasTrip: Nie za duże! To jest spora różnica między płuckami własnej roboty a kupionymi, kupowane walą tak, że opakowanie otwiera się i zamyka na jednym wdechu :D
Z tymi jest inaczej, w domu zapach bardziej przypomina suszone grzyby niż mięso. :)

Zastanawiałem się dlaczego tak jest i mam tylko 2 przypuszczenia:
- duże firmyy suszą stare płuca, które już po prostu gniją
- walą jakąś chemię "wspomagająca" proces i je

[notdot]

Ten(Ta) Pranko to ma fajnie
( ͡° ͜ʖ ͡°)

[pranko_csv]

@notdot PrakOn. ᵒ ᴥ ᵒ

[notdot]

@pranko_csv: no to mu dobrze takie płucka pałaszować ( ͡° ͜ʖ ͡°)