@brodatykarzel: Bezdomnych ciągnie do najbogatszego stanu i pogoda też dobra (⌐͡■͜ʖ͡■) Raczej bezdomni nie bedą siedzieli w Montanie czy Kansas gdzie ujem wieje.
Do USA można pojechać jedynie turystycznie. Kraj paradoksów: z jednej strony bogactwo i luz, z drugiej poziom kultury i bezpieczeństwa jak w krajach trzeciego świata. Raj dla komuchów i wszelakiej maści lewactwa.
@Uchodzca_Z_Polski: Raj dla lewactwa bo lewactwo lubi brak kultury i bezpieczeństwa? Powiedz to Szwedom, Norwegom, Anglikom czy Belgom xD Te kraje to są niemalże komunistyczne w porównaniu z USA
@igor0906: Jeszcze nie widziałem znalezisk na wykopie aby w Skandynawii, Beneluxie czy w Wielkiej Brytanii powstawały CHAZ-y a tamtejsza policja i celebryci klękali przed czarnymi. A nikt nie przepuściłby takiej okazji.
Mireczki - znaleźliście celnie kilka zasadniczych problemów, które dotykają Kalifornię - tylko większości zdaje się wydawać, że to ich problem jest jedyny i zasadniczy. Tymczasem to co dzieje się w CA teraz, to suma ogromnej ilości problemów, z których niektóre są zupełnie niezawinione. I tu można by cały elaborat wyklepać - albo po prostu przyjąć, że w sumie nie dzieje się nic innego, niż przez ostatnie 400 lat. Od czasów "dzikiego
JPRD w jakiej oni są dupie (-‸ლ) Gość mówi o tym, że bardzo ciężko jest żyć w stanie w którym mieszka 20 milionów ludzi i jest tłok i podaje to za jeden z powodów wyjazdu ludzi stamtąd, dodając po chwili, że dodatkowo jest strasznie #!$%@?, bo ciągle świeci słońce ( ͡°͜ʖ͡°) Wyobraźcie sobie jak zmęczone jest to społeczeństwo.
Zakopałem za brak jakiegokolwiek merytorycznego argumentu, poza wysokimi podatkami. Twierdzi że to pierwszy rok jak populacja cali się nie zwiększa ale o czym to świadczy? Że ludzie wyjeżdżają? Czy może w obawie przed koroną odkładają przeprowadzkę tam na później? Sporo ludzi straciło pracę i są zmuszeni zmienić plany.
Oglądałem jakiegoś youtubera z Kalifornii i opowiadał dlaczego stamtąd uciekł, pamiętam kilka najważniejszych powodów, 1. Korki, 2. Drogo za mieszkanie i do tego mały metraż. 3. Komunikacja miejska nie istnieje, jest do kitu.
Nie chce mi się oglądać, więc pytanie: czy ma to związek z lewicą, czy po prostu z tym, że Kalifornia z każdą dekadą zaczyna przypominać pustynię? ( ͡°͜ʖ͡°)
#!$%@?ć lewactwo na zbity pysk i ich pomysły. Wprowadzić białych chrześcijan, którzy zbudowali potęge USA. Ludzi, którym chce się pracować i zakładać rodziny a nie jakiegoś lewackeigo bydła. Dać prawicowego guberantore a nie lewackiego klauna i się da jeszcze naprawić.
@Hanys_Mori: bo chrześcijanie stworzyli niemal raj na ziemi to naturalnym jest, że tam gdzie jest dobrze, tam lewactwo wypełza z pieczar.
Wybrali, to prawda chociaż myślę, że jak tam sytuacja się będzie pogarszać, to tych najbardziej bananowych lewaków furia tłumu może nie ominąć ( ͡°͜ʖ͡°)
@manstain: Gość mówi wyraźnie że główny problem Kaliforni to przeludnienie - w amerykańskim stylu. Aglomeracja LA-San Bernardino ma 20 mln ludzi. Każdy Amerykanin musi mieszkać w domku jednorodzinnym, (mieszkaniem jak w Europie gardzi). Efekt: aglomeracja LA- San Bernardino ma 120 km długości! Bardzo szybko pojawił się problem braku ziemii - głównie dlatego że zabudowa możliwa jest tylko w dolinach które się skończyły - w górach ciężko jest postawić dom. Dziś dom w LA jest 3x droższy niż w Houston - ale Houston ma wokoło płaska pustynię którą można bez problemu zabudować. Wysokie ceny domów szybko zaczęły przekładać się na wysokie ceny wszystkich produktów i usług - bo ludzie jakoś muszą zarobić na te drogie domy. Pozostałe stany i kraje nie mają tak wysokich cen - mogą oferować produkty i usługi taniej ale przy takiej samej jakości - dlatego gospodarka zaczęła
Komentarze (191)
najlepsze
@Kot-Pin: czyli ostatecznie ucieka przed lewactwem.
Wprowadzić białych chrześcijan, którzy zbudowali potęge USA. Ludzi, którym chce się pracować i zakładać rodziny a nie jakiegoś lewackeigo bydła.
Dać prawicowego guberantore a nie lewackiego klauna i się da jeszcze naprawić.
Ale tego lewactwa nikt tam nie zrzucił na spadochronach. Sami je sobie wybrali.
Więc niech giną.
Wybrali, to prawda chociaż myślę, że jak tam sytuacja się będzie pogarszać, to tych najbardziej bananowych lewaków furia tłumu może nie ominąć ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Gość mówi wyraźnie że główny problem Kaliforni to przeludnienie - w amerykańskim stylu.
Aglomeracja LA-San Bernardino ma 20 mln ludzi. Każdy Amerykanin musi mieszkać w domku jednorodzinnym, (mieszkaniem jak w Europie gardzi). Efekt: aglomeracja LA- San Bernardino ma 120 km długości!
Bardzo szybko pojawił się problem braku ziemii - głównie dlatego że zabudowa możliwa jest tylko w dolinach które się skończyły - w górach ciężko jest postawić dom.
Dziś dom w LA jest 3x droższy niż w Houston - ale Houston ma wokoło płaska pustynię którą można bez problemu zabudować.
Wysokie ceny domów szybko zaczęły przekładać się na wysokie ceny wszystkich produktów i usług - bo ludzie jakoś muszą zarobić na te drogie domy. Pozostałe stany i kraje nie mają tak wysokich cen - mogą oferować produkty i usługi taniej ale przy takiej samej jakości - dlatego gospodarka zaczęła
Bez komentarza.