Zupełnie inna płaca minimalna, zamrożenie pensji w budżetówce oraz nowe podatki
Pandemia koronawirusa odciska piętno na polityce gospodarczej rządu, który chce zamrozić płace w budżetówce. Z kolei płaca minimalna w 2020 roku będzie niższa niż wcześniej zapowiadano - pisze "Dziennik Gazeta Prawna".
tom9876 z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 353
- Odpowiedz
Komentarze (353)
najlepsze
@Khaine: i dobrze
Niestety, ale liczba emerytów w populacji ciągle rośnie, rośnie też liczba osób w wieku przedemerytalnym, która myśleć będzie podobnie i chcieć wyższe świadczenia i dodatki, gdy za parę lat się uda na emeryturę. Dla części z tych osób te wydatki są priorytetem jeśli chodzi o preferencje wyborcze. Znajdą sobie partie, już kiedyś była partia emerytów Rzeczpospolitej, elektorat może wymarł, ale podobna powstać może
A kwotę wolną od podatku obniżyć do 0. Kwotę progową dla drugiego progu PIT obniżyć o połowę. Niech burżuje z pensjami 4000 brutto też płacą na bombelki. I VAT 25%. Albo co tam, 30%. Stać ich przecież, elita wykształciuchów to niech płacą.
W I kadencji PiS jeszcze zachowywał jakieś tam pozory ogłady (choć jak to PiS
Dlatego szanujmy siebie i szanujmy innych i jeżeli ktoś uważa, że pensja minimalna na poziomie 2000zł to dużo
@Masterek007: nic nie chroni, ludzie sami powinni o siebie zadbać, a czasami prawda jest taka, że ich praca nie jest więcej warta niż kasa którą dostaną
Dla gospodarki i kraju to jest wręcz tragedia, dla demokracji zwyczajna sprawa.
Nasza wersja demokracji jest trochę jak monarchia, trafiliśmy po prostu na złego króla i nie za bardzo już da się potem coś z
Budowlanka to jest ogólnie jakaś patologiczna totalnie branża.
Ludzie przeżywają, że za 150zł paragonu u lekarza nie dostali, a jak postawiłem dom to jedyną fakturę, którą dostałem to od hydraulika, reszta wszystko na czarno, a na pytania "czy mogę przelewem" jakieś miałkie tłumaczenia.
Ta patologiczna branża powinna się znaleźć pod lupą skarbówki.