Ten moment picia z tego wielkiego kufla kiedy kumpel pomagał wygląda mi na akt takiej intymności, troski i altruistycznego oddania jak karmienie piersią.
Dawno dawno temu obiecałem żonie że wypiję z kumplami w knajpie tylko jedno piwo i wracam do domu. Kufelek miał 2.5 litra ,ale zgodnie z obietnicą wypiłem tylko jeden.
Komentarze (69)
najlepsze
A czym miał śmierdzieć, szachami??