Znak drogowy śmiertelnie poraził psa. Śmierć być może ocaliła komuś życie
To był zwykły spacer. Moris, 7-letni pies, w pewnej chwili podbiegł do znaku drogowego. Ten, z niewyjaśnionych powodów, był pod napięciem. Śmierć psa być może ocaliła komuś życie.
Nokimochishii z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 91
Komentarze (91)
najlepsze
Powody na pewno będą nietrudne do wyjaśnienia.
Dosłownie w piątym akapicie jest powód. Gratuluję Pani Agnieszce warsztatu dziennikarskiego.
@phiro:
Nie o warsztat dziennikarski chodzi, a o klikalność.
Pare wyrażeń typu "niewyjaśnione powody", "tajemnicze przyczyny", "nieznani sprawcy", "trudne do zlokalizowania źródła" i od razu czytelnicy podjarani.
no i takich #!$%@? jak ty właśnie nienawidzę.
Którego? Bo za taśmę odpowiada kładący kabel. A znaki kładzie kładący znaki na podstawie mapy. Mamy więc dwóch wykonawców.
Pierwsze pytanie to czy mapa była wadliwa, czy też ktoś jej nie przeczytał?
Co do sześćdziesięciu centymetrów - fotki są po wygrzebaniu kabla. Widzimy ładny, oczyszczony kabel. Nie wiemy, na jakiej głębokości był początkowo, a ujęcie, że gość siedzi po pierś w wykopie nakazuje wziąć pod uwagę, że głębokość
@werfogd: Jest ich chyba wielu.
Projektant dostarczył projekt i mapę z naniesioną linią, ale wykonawca niekoniecznie mógł połozyć kabel zgodnie z projektem i na to mi wyglada.
Teoretycznie, w praktyce jest inaczej.
Gdyby wiercili otwór pod słupek mogłoby być gorzej, jeżeli był już podpiety do zasilania.
Tu mi wyglada na wbijanie jeszcze przed podłączeniem zasilania.
Tak, a o co chodzi?
Ale oczywiście winnego nie ma. Kij, ze kabel płytko, ze znak wbity itp. uj tam, jeblo to jeblo...
Jeżeli tak to potem sprawdzić mapy geodezyjne i czy firma stawiająca słupy - dysponowała nimi.
Jeżeli tak to sprawdzić czy słup stał tu gdzie stać powinien.
Ogolnie trochę zachodu ale do ustalenia pewnych faktów może dojść.
@Gleba_kurfa_Rutkowski_Patrol:
Wiec lepiej uznać brak winnych z niż pokazać, że każdy #!$%@?ł sprawę.
Przy 100 omach prąd płynący między kablem a rurką miał wartość 2,3A a to nie spowoduje zadziałania zabezpieczenia. Jest coś takiego jak napięcie krokowe, czyli na długości ok 60-100cm spadek napięcia może wynosić wystarczając dużo by ubić psa, albo człowieka.