@andrzejujakmasznaimie: wykształcenie naturalnej odporności na pewne zarazki/bakterie? Coś jak z kotem który wchodzi do kuwety a potem chodzi po całym mieszkaniu, bierzesz go na ręce itp. Nie najlepszym pomysłem jest żyć w 100% sterylności.
Trzymam psa w mieszkaniu i tak zdarza mu się regularnie, że kładzie się w łóżku. Mało tego, bywa że budzę się i pierwsze co widzę po otwarciu oczu to łeb mojego psa.
I jakoś od ponad 4 lat nie złapałem nawet pokrzywki na skórze. A bywało, że w mieszkaniu były dwa psy.
A 29017 polaków zachorowało bo minęło się z niewłaściwą osobą w pracy / sklepie / komunikacji.
@andrzej342: Psa można nauczyć, że ma zakaz wchodzenia do łóżka. Tak jak się go uczy chodzenia przy nodze, zostawania w miejscu czy nie żebrania przy stole. Moja żona była przeciwna psu. Ale się nie poddawałem. W końcu sama wybrała rasę i hodowlę. Teraz to jest jej oczko w głowie.
@tajemniczygosc: Z tego powodu co piszesz nie gonimy go z kanap w salonie (została już tylko jedna jego). A z żoną uzgodniliśmy, że będziemy mu zostawiać uchyloną sypialnie. Jak nas nie ma leży jedynie na narzucie.
Leżenie psa na łóżku właścicieli często jest odbierane jako forma dominacji - najlepsze legowisko przypada najważniejszej jednostce w stadzie. Jest jeszcze inna szkoła, mówiąca że pies chce leżeć w łóżku właścicieli z powodu zapachu.
Psowate żyjące w stadach opiekują się szczeniętami pary alfa. Same nie mają potomstwa, ale zajmują się jako "wujkowie" i "ciocie". To jest normalne zachowanie psowatych. A pies traktuje ludzi jako swoje stado.
A to nie Malamut? Bylo cos, ze jak ma nad oczami "serce"m to nie Husky, tylko wlasnie Malamut. Choc reki nie dam sobie uciac. Fajny pies, trzeba przyznac. :]
@waporyzer: Niemniej te kundlowate i większe, naturalne rasy bardzo dobrze sobie radzą w naturze. Bez człowieka wraca pierwotny instynkt, psy łącza się w watahy i na wzór wilków atakują stadami. Za to te bardzo zmodyfikowane nie poradza sobie w ogóle i to to trzeba podkreslać, jeśli już o tym mowa.
@trenosaurus: masz na myśli jakieś podrabiane husky z wątku? Husky nie jest w stanie zdobyć pożywienia w naturalnym środowisku. Jest wytworem #!$%@? naukowca.
Mój pies może korzystać z sofy w salonie ponieważ formalnie jest to jego legowisko. O czym wielokrotnie wspominałem wrzucając jego zdjęcia na nocnej. Może również wchodzić na łóżko i spędzać tam czas kiedy nas nie ma w domu.
Zapoznałem się z większością tu zaprezentowanych obiekcji, rozumiem je. Choć nie podzielam. Na szczęście każdy posiadacz zwierzęcia sam ustala zasady na co pozwala a na co nie.
Zaryzykuję stwierdzenie, że: Największymi przeciwnikami wpuszczania psa do łóżka, kontaktów twarzy z pyskiem czy bliskich relacji dziecko - pies. Są ludzie, którzy nie mają psa.
Mając Dogue De Bordeaux i małego synka, dochodziło do podobnych sytuacji. Mały się dzielił z psem prawie wszystkim co jadł. Pies przychodził o kładł się tuż obok niego, w taki sposób aby go chociaż troszkę dotykać
Nigdy ale to przenigdy nie róbcie jak ten pan na filmiku, że daje mleko albo coś słodkiego do picia przed snem. Skończy się to tak, że dziecko będzie miało tak zniszczone przez próchnicę zęby, że głowa mała. W nocy wydzielanie śliny jest znacznie mniejsze niż w ciągu dnia, bakterie mogą sobie po takim "posiłku" hulać ile wlezie przez noc.
Ja tam się nie znam, ale znajomy psi behawiorysta zwracał uwagę że pies nie może kłaść łap na człowieka bo to dominacja z jego strony. A jak pies w domu jest bardziej dominujący niż ludzi to może z tego wyjść niezły problem.....
@Mateos2: Ważny jest kontekst. Dziecko to szczególny przypadek człowieka. Pies może okazywać dominację na wiele sposobów.
A jak pies w domu jest bardziej dominujący niż ludzi to może z tego wyjść niezły problem.....
@Mateos2: Paradoksalnie to częściej małym rasom udaje się zdominować właścicieli niż dużym. Wynika to m.in. z tego, że od małego psa oczekuje się tylko tego, że jest. Dopiero od większych psów ludzie oczekują posłuszeństwa i przestrzegania zasad.
@Mateos2: znowu teoria dominacji, z której wycofał się jej sam twórca. Mój pies kładzie mi łapy na ramieniu, albo kolanach, a mogę z nią zrobić absolutnie wszystko - łącznie z wyciąganiem z gardła fragmentów zabawek i nigdy nie próbowała mnie "zdominować"
@muetur ale masz fetysze ( ͡º͜ʖ͡º)i jeszcze jedno nawiązując, jest takie stare powiedzenie "pies ci mordę lizal" mysle domyślasz się skąd się wzięło. Takie oto mamy pokolenie pięknych wypachnionych idiotow na slitfociac,h którym ryje liza psy i się z tego jeszcze cieszą ¯_(ツ)_/¯
@damian125: psa trzeba regularnie czesać - moją diablicę nawet dwa razy dziennie, gubienie sierści nie jest cały rok tylko wiosną i jesienią. Poza tym trzeba odkurzać i problemu nie ma
Komentarze (177)
najlepsze
Coś jak z kotem który wchodzi do kuwety a potem chodzi po całym mieszkaniu, bierzesz go na ręce itp.
Nie najlepszym pomysłem jest żyć w 100% sterylności.
Mało tego, bywa że budzę się i pierwsze co widzę po otwarciu oczu to łeb mojego psa.
I jakoś od ponad 4 lat nie złapałem nawet pokrzywki na skórze. A bywało, że w mieszkaniu były dwa psy.
A 29017 polaków zachorowało bo minęło się z niewłaściwą osobą w pracy / sklepie / komunikacji.
Na długo przed koronawirusem
Moja żona była przeciwna psu. Ale się nie poddawałem. W końcu sama wybrała rasę i hodowlę. Teraz to jest jej oczko w głowie.
A z żoną uzgodniliśmy, że będziemy mu zostawiać uchyloną sypialnie. Jak nas nie ma leży jedynie na narzucie.
Leżenie psa na łóżku właścicieli często jest odbierane jako forma dominacji - najlepsze legowisko przypada najważniejszej jednostce w stadzie.
Jest jeszcze inna szkoła, mówiąca że pies chce leżeć w łóżku właścicieli z powodu zapachu.
W
Tyle,że to jest malamut, a "pitbulli" jest z 10 ras.
Za to te bardzo zmodyfikowane nie poradza sobie w ogóle i to to trzeba podkreslać, jeśli już o tym mowa.
@trenosaurus: masz na myśli jakieś podrabiane husky z wątku?
Husky nie jest w stanie zdobyć pożywienia w naturalnym środowisku. Jest wytworem #!$%@? naukowca.
Mój pies może korzystać z sofy w salonie ponieważ formalnie jest to jego legowisko. O czym wielokrotnie wspominałem wrzucając jego zdjęcia na nocnej.
Może również wchodzić na łóżko i spędzać tam czas kiedy nas nie ma w domu.
Zapoznałem się z większością tu zaprezentowanych obiekcji, rozumiem je. Choć nie podzielam.
Na szczęście każdy posiadacz zwierzęcia sam ustala zasady na co pozwala a na co nie.
Mogę jedynie od siebie dodać, że
Największymi przeciwnikami wpuszczania psa do łóżka, kontaktów twarzy z pyskiem czy bliskich relacji dziecko - pies. Są ludzie, którzy nie mają psa.
Psy są do dupy.
W nocy wydzielanie śliny jest znacznie mniejsze niż w ciągu dnia, bakterie mogą sobie po takim "posiłku" hulać ile wlezie przez noc.
http://mamapedodontka.blogspot.com/2018/08/zepsute-mleczaki-prochnica-wczesnego.html?m=1
A jak pies w domu jest bardziej dominujący niż ludzi to może z tego wyjść niezły problem.....
Ważny jest kontekst.
Dziecko to szczególny przypadek człowieka.
Pies może okazywać dominację na wiele sposobów.
@Mateos2: Paradoksalnie to częściej małym rasom udaje się zdominować właścicieli niż dużym.
Wynika to m.in. z tego, że od małego psa oczekuje się tylko tego, że jest.
Dopiero od większych psów ludzie oczekują posłuszeństwa i przestrzegania zasad.