Nagle za tobą pojawia się audi a8 wielkiego pana z wielkiego miasta. Już wiesz że masz #!$%@?. Twoj ursus z obciążeniem ciśnie te 50km/h, ale to żadne wyzwanie dla naszego bohatera który chwilę później pojawia się za tobą. I zaczyna #!$%@? trąbić. Pospiesza #!$%@? 40-letniego ursusa bo jego audi się zesra jak zwolni poniżej 80. Ale też przecież nie wyprzedzi bo droga mała a nie będzie ryzykował. Nie. To ty masz #!$%@?ć,
@Premier_Tux: Przy drogach powiatowych, gdzie najczęściej pojawiają się takie sytuacje te przystanki czesto są, na wioski wjeżdżają mieszkańcy, albo ludzie którym się nie spieszy aż tak,
Ja tam gardzę ludźmi, którzy ze wsi przeprowadzają się do miasta i nie rozumieją, że w bloku są inne rodziny i zdarza się że ktoś ma czasami gości, a dzieli ich parę ścian a nie działka z płotem, albo że nie wytrzepuje się koca na balkonie bo pod tobą jest balkon i ktoś może mieć świeże pranie. Ogólnie są problematyczni, non stop na coś donoszą albo na straż miejską, albo do zarządcy
Przyczyną opisywanego problemu nie jest pochodzenie tego człowieka tylko jego wychowanie a raczej jego brak. Rozpuszczony banan stanowi taki sam problem na wsi jak i w mieście. Od dziecka uczony, że wszystko musi być tak jak on chce i cały wszechświat kręci się wokół niego.
Co do jazdy za ciągnikiem u mnie jakoś żaden rolnik nie ma problemu, żeby zjechać trochę na pobocze i puścić osobówkę.
Wykopię, bo typkowi scisnęło dupę z zazdrości. Ale dobrze, że wreszcie się wysrał. Na zdrowie!
Odniosę się tylko do tego trąbienia na traktor. Ciężko jest uwierzyć w sytuację, gdy ktoś najeżdża z tyłu i trąbi na traktor bo musiał by być po prostu #!$%@?. Sytuacja ma się inaczej, kiedy nie ma możliwości wyprzedzania a traktorzysta uporczywie jedzie i nie zatrzyma się na 30 sekund, żeby przepuścić te 5 aut, które za nim
Komentarze (406)
najlepsze
Ogólnie są problematyczni, non stop na coś donoszą albo na straż miejską, albo do zarządcy
Co do jazdy za ciągnikiem u mnie jakoś żaden rolnik nie ma problemu, żeby zjechać trochę na pobocze i puścić osobówkę.
Jak koguty pieją o świcie to już w ogóle tragedia. ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Komentarz usunięty przez moderatora
Odniosę się tylko do tego trąbienia na traktor. Ciężko jest uwierzyć w sytuację, gdy ktoś najeżdża z tyłu i trąbi na traktor bo musiał by być po prostu #!$%@?. Sytuacja ma się inaczej, kiedy nie ma możliwości wyprzedzania a traktorzysta uporczywie jedzie i nie zatrzyma się na 30 sekund, żeby przepuścić te 5 aut, które za nim