@solarris @adrianpiotr @alojzy_ulamek koledzy nigdy na warszawskiej starówce nie byli. Cena za piwo jest wprost proporcjonalnie wyższa im bliżej kolumny zygmunta. Tylko że to nie bierze się z nikąd, sprawdźcie ceny najmu lokali.
@jaceksmal: wodę wszędzie dostaje się za darmo. Jeszcze nigdzie nie poproszono mnie o zapłatę. To jest straszny obciach pobierać za to opłatę i dosyć wrogi gest w kierunku klienta. Może jest też rozważana oddzielna dopłata za miejsce siedzące i metalowe sztućce.
Jest popyt, jest podaż. Obok starówki jest ze 15 biedronek, jak ktoś chce posiedzieć w ogródku z widokiem na Trakt Królewski to de facto nie płaci za wodę a możliwość siedzenia w tym miejscu. Za miejsce nie mały czynsz płaci restaurator.
@Alcomondo: niemożliwe restaurator, który pewnie płaci kilkanaście tysięcy złotych czynszu ma czelność zarabiać na butelce wody jak byłem w Hiszpanii to kawa z budy kosztowała 10 euro, lody po 12 euro, we Włoszech opłaty masz za to, że chcesz usiąść po kilka euro od osoby, a do rachunku masz doliczaną opłatę za obsługę 15%
@ej-no-nie-przesadzaj: Ty już z tego trollingu nie wiesz co pisać. Raz piszesz, że podatki w Polsce niskie więc Polacy mają dużo pieniędzy w portfelu, by potem sobie zaprzeczyć.
Wiadomo, że nie warto "przepłacać". Ale jak chcesz po prostu zwykły półprodukt, to nie idziesz w tym celu do kawiarni czy jej ogródka piwnego, tylko do sklepu.
Do tego szklanka wody. – Kosztuje u nas równo 5 złotych, a przecież to zwykła Oaza z Biedronki – 0,59 zł za 1,5 litra – mówi.
Pójdź na "lancz" do baru mlecznego, tam faktycznie sprzedają z minimalnymi marżami. Człowieka o wysokim statusie społecznym i wysoką kulturą osobistą raczej tam nie spotkasz.
@projektant_doktorant: zgadzam się ze wszystkim co piszesz, ale tutaj to pojechałeś.
@ATAT-2 jaka usługa podania i zrobienia. Na stacjach robisz sobie sam. Kiedyś był o tym ciekawy film gdzie podawano że całkowity koszt produkcji jednego kubka kawy to coś około 50 gr. Sprzedaż jej za 8 zl Daje nam narzut w wysokości 1500 %
Wyobraź sobie gdyby w innych branżach stosowano takie narzuty ile kosztowały by samochody i elektronika
Po prostu cena 8 zł mimo że jest bolesna nie jest jeszcze zbyt
Dziś największą marżę zgarniają właściciele foodtracków, bo nie ponoszą kosztów wynajęcia lokalu, oraz tradycyjnie - pizzerie. – Koszt zrobienia pizzy to 3-6 złotych.
Co za brednie.... Jak rozumiem w 'koszt zrobienia pizzy' autor wliczył wszystkie składniki, dodatki, wypłatę dla kucharza, kelnera, dostawcy (jeśli z dowozem) czynsz za lokal, raty za sprzęt, rachunki?
@ATAT-2: oczywiście, że tak (brednie). No ale stereotypowi Polacy to stereotypowi Polacy. Odkrywają na czym polega zarabianie i działalność gospodarcza i im #!$%@?. ¯\_(ツ)_/¯
Prawdziwe lody kręcą jednak właściciele kawiarni. Gdy porównamy cenę produkcji latte do 12-14 zł, które zostawiamy w kasie, wygląda to na złoty interes.
Przypomniało mi się, jak lata temu pojechałem do małego miasteczka we Włoszech, takiego około 300-400 mieszkańców w południowej części kraju. Zachciało mi się kawy. Wpadłem więc do lokalnej kawiarni. Oczywiście wszyscy oczy na mnie, bo przecież jedyny nie-locals w pomieszczeniu. Prowadząca kawiarnię około 50-letnia (jak się okazało) Rosjanka zaproponowała
@RoPa3: Z powodu jaki @Aster1981: wymienił różnicy w cenie by nie było. Oczywiście w Rzymie/Florencji czy Wenecji taka kawka przyniesiona przez kelnera, z łyżeczką, wypita siedząc przy stoliczku, nie daj Boże na tarasie z jakimś widoczkiem, mogłaby kosztować nawet kilkanaście-kilkadziesiąt € ( ͡°͜ʖ͡°)
W cywilizowanych krajach w restuaracjach/pubach/barach podają dzbanek wody z lodem za darmo. Tylko w Polsce janusze żądają 5 zł za szklankę wody. Przykre (づ•﹏•)づ
@acctim: wiem,że to tap water, ale chlor pijesz codziennie nawet nieświadomie. Akurat w Polsce woda jest utrzymywana na dobrym poziomie. Nie jest zanieczyszczona. Mam znajomego, który na potrzeby swojej pracy doktorskiej badał wpływ wody z kranu na zdrowie, poziom jej zanieczyszczenia itd. Wyniki wyszły naprawdę solidne z brakiem jakichkolwiek negatywnych skutków spożywania wody z kranu. Płacenie za to,że woda jest nalana w plastik i zakorkowana robi z Was tylko naiwniaków
@dangel__: No to nie wiem gdzie ty byłeś, bo prawie w każdej knajpie we Włoszech, Singapurze i Hiszpanii jest service charge - 10%, albo stała kwota od osoby. To normalna praktyka o ile jest o tym wzmianka w menu lub przy wejściu. Inaczej w Polsce Janusze zamawialiby darmowy tap water i siedzieli cały dzień xD
Komentarze (415)
najlepsze
Komentarz usunięty przez moderatora
Tak jest przynajmniej w uk.
Ale oczywiście jeśli ktoś woli z butelki to niech płaci.
jak byłem w Hiszpanii to kawa z budy kosztowała 10 euro, lody po 12 euro, we Włoszech opłaty masz za to, że chcesz usiąść po kilka euro od osoby, a do rachunku masz doliczaną opłatę za obsługę 15%
Wiadomo, że nie warto "przepłacać". Ale jak chcesz po prostu zwykły półprodukt, to nie idziesz w tym celu do kawiarni czy jej ogródka piwnego, tylko do sklepu.
Raczej marża stanowi 300% z ceną wsadu do kotła, aby biznes w ogóle mógł się opłacać.
Powinien pracować za uśmiech bombelka i dziękuję, prywaciarz pieprzony i pazerny złodziej...
@projektant_doktorant: zgadzam się ze wszystkim co piszesz, ale tutaj to pojechałeś.
Daje nam narzut w wysokości 1500 %
Wyobraź sobie gdyby w innych branżach stosowano takie narzuty ile kosztowały by samochody i elektronika
Po prostu cena 8 zł mimo że jest bolesna nie jest jeszcze zbyt
Co za brednie....
Jak rozumiem w 'koszt zrobienia pizzy' autor wliczył wszystkie składniki, dodatki, wypłatę dla kucharza, kelnera, dostawcy (jeśli z dowozem) czynsz za lokal, raty za sprzęt, rachunki?
@finchharold: I oczywiście mówisz o pizzy gdzie masz coś więcej niż ser?
Przypomniało mi się, jak lata temu pojechałem do małego miasteczka we Włoszech, takiego około 300-400 mieszkańców w południowej części kraju. Zachciało mi się kawy. Wpadłem więc do lokalnej kawiarni. Oczywiście wszyscy oczy na mnie, bo przecież jedyny nie-locals w pomieszczeniu. Prowadząca kawiarnię około 50-letnia (jak się okazało) Rosjanka zaproponowała
Płacenie za to,że woda jest nalana w plastik i zakorkowana robi z Was tylko naiwniaków