93-latka przepisała mieszkanie policjantom. Wydarli je w ciągu miesiąca
93-letnia pani Krystyna przepisując mieszkanie policjantom czuła się bezpiecznie. Warunkiem darowizny miała być dożywotnia opieka. – Mieszkanie wydarli w ciągu miesiąca. Podwieźli mnie do szpitala. Jak wróciłam, byłam okradziona – ubolewa staruszka.
xandra z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 147
- Odpowiedz
Komentarze (147)
najlepsze
No serio trzeba nie mieć grama honoru... ani wrażliwości.
Tym powodem była pewnie wrogość wobec córki i nierozwiązane rodzinne waśnie..Mimo tego nie powinna oddawać mieszkania wartego 300k obcym ludziom,za domniemaną opiekę na hmm 5 lat max?
Do tego córka też nie ma zbyt ciekawej sytuacji rodzinnej więc tym bardziej przydałoby się jej to mieszkanie czy tam kasa z jego sprzedaży.
Starość to najgorsza choroba.
Babci nic nie pasuje, ciągle marudzi na matkę, mimo że moja mama wyremontowała jej dom (znaczy już jest matki, ale prababcia tam mieszka głównie, więc wcale nie musiała tego robić teraz)
Robi zakupy, daje jeść, myje pomaga... wszystko o czym można pomyśleć.
Jak matka nie może bo ma więcej pracy to jestem ja albo
§ 1. Darczyńca może odwołać darowiznę nawet już wykonaną, jeżeli obdarowany dopuścił się względem niego rażącej niewdzięczności.
I powołując się na nią można cofnąć darowiznę.
stara baba przepisala mieszkanie, zachorowala, trafila do szpitala, potem ktos sie nia znowu opiekowal, potem znowu do szpitala i zmarla.
no i ja okradli z czegos co mialo byc cos warte XD 5 kilo monet "srebrnych z prlu".
jakas corka sie pojawila w momencie smierci matki i jest wielce zdziwiona ze teraz juz mieszkanie jest kogos innego
tyle ze byla tak chora ze i tak zmarla
@acctim: robić burdel i zwracać uwagę by zabrać bezwartościowe przedmioty?
Brzmi wiarygodnie.