@anian: respirator przy tego typu chorobie to w ogóle bardzo złe rozwiązanie - niestety czasami jedyne dostępne.
Pacjent powinien być przytomny i oddychać w jak największym stopniu własnymi siłami. Jeśli nie daje rady to trzeba mu trochę pomóc. Podać tlen, założyć maskę i podnosić w niej ciśnienie podczas wdechu a obniżać przy wydechu...
A respirator który ma oddychać za niego tylko jeszcze bardziej uszkodzi mu płuca.
@zalp: No nie do końca. Właśnie te respiratory "do ratowania chorych po wypadkach" też mają taką opcję że zakładasz pacjentowi maskę do tzw Wentylacji nieinwazyjnej k I ustawiasz tryb oddychania odpowiedni dla niej tzw. CPAP i wtedy utrzymujesz dodatnie ciśnienie w drogach oddechowych zapobiegając tym samym zapadaniu się pęcherzyków płucnych. :)
całe 8% więcej niż zazwyczaj,łoo panie wszyscy umrzemy XD ciekawe ile z tych 8% zmarło,bo respirator obsługiwała osoba mało w tym doświadczona,a w dobie "pandemii" o takie sytuacje bardzo łatwo nie tylko w ny
To tak jak z chemioterapia, 80 % pacjentów po chemioterapii nie przeżywa wuecej niż 5 lat. Chemioterapia zabija tylko wlewy dożylne cię uratują. Tylko ze bez chemioterapii umarliby w ciągu roku.
@RhavoX: To była ironia bo wcziraj u jakiegoś nawiedzonego Ziębisty czytałem ze wirus to ściema by wszystkich zaszczepić a respiratory zabijają pacjentów
@lajsta77: ah, wybacz. Ostatnio jestem w trybie vendetty bo wysyp oszolomow jest wszedzie. I dokladnie te #!$%@? co punktujesz slysze. Co sie dzieje z ludzmi.
@Sisay: no to było wiadome od dawana ze ci których podłączyli do respiratora juz nie wstają. respiratory to tylko gra pod publiczke, patrzcie ile mamy, a tak poważnie to wszyscy wiedzą że jeśli bedziesz miał poważne powikłania to i tak do piachu. Przeżyją ci co przejdą bezobjawowo i wmiarę łagodnie, reszta piach - i niestety przez panikę pociągną za sobą chorych na inne choroby, przez zawieszenie leczenia specjalistycznego.
Komentarze (161)
najlepsze
Pacjent powinien być przytomny i oddychać w jak największym stopniu własnymi siłami. Jeśli nie daje rady to trzeba mu trochę pomóc.
Podać tlen, założyć maskę i podnosić w niej ciśnienie podczas wdechu a obniżać przy wydechu...
A respirator który ma oddychać za niego tylko jeszcze bardziej uszkodzi mu płuca.
Tylko co mają zrobić w
Wentylacji nieinwazyjnej k
I ustawiasz tryb oddychania odpowiedni dla niej tzw. CPAP i wtedy utrzymujesz dodatnie ciśnienie w drogach oddechowych zapobiegając tym samym zapadaniu się pęcherzyków płucnych. :)
respiratory to tylko gra pod publiczke, patrzcie ile mamy, a tak poważnie to wszyscy wiedzą że jeśli bedziesz miał poważne powikłania to i tak do piachu. Przeżyją ci co przejdą bezobjawowo i wmiarę łagodnie, reszta piach - i niestety przez panikę pociągną za sobą chorych na inne choroby, przez zawieszenie leczenia specjalistycznego.
Chorzy nie potrzebują ciśnienia w płucach tylko tlenu hehe
Komentarz usunięty przez moderatora