Prezes Watchdog Polska: Nie żyjemy już w kraju demokratycznym.
Nie ma żadnych reguł. Nie ma dokąd pójść. Jeśli w imię kryzysu pozwalamy sobie zabierać kolejne prawa, to władza nam już ich nie odda. Jako obywatele jesteśmy kompletnie bezradni. Systemy sądowo-administracyjny i karny zostały tak skonstruowane że nie możemy nawet protestować. To są reguły zbójeckie
Takiseprzecietniak z- #
- #
- #
- #
- #
- 188
- Odpowiedz
Komentarze (188)
najlepsze
-----------------
- Fundamentem państw demokratycznych jest dostęp do informacji publicznej - zarówno dla mieszkańców, jak i dziennikarzy. Ludzie mają prawo kontrolować władzę i zadawać jej pytania, mają prawo wiedzieć. Tymczasem specustawa z 2 marca to zapisane w Konstytucji prawo odebrała. Instytucje publiczne od tego momentu nie muszą, a wręcz nie mogą udzielać informacji. Jednocześnie ta sama specustawa zawiesiła w Polsce sądownictwo. Nie można nawet zwrócić się do sądu, by nakazał udostępnienie informacji. Nie możemy więc dowiedzieć się np. czy szpitale są należycie przygotowane do epidemii koronawirusa, czy mają sprzęt ochronny. Pozostaje nam jedynie wierzyć w to, co mówi rząd. To przerażające.
-----------------
Innym
Za każdym razem jak będziesz narzekać, że nie ma twojej opcji politycznej, opozycja jest zła i nie są oni w stanie zrealizować dużej części
@KMS76: Bo jak założysz firmę i sobie ją rozkręcisz, to może stać się jak na Węgrzech, gdzie wielu przedsiębiorców dostaje wybór: albo współpracujesz z władzą, albo władza ci ten biznes zamknie. Chcesz tego? To miłej drogi, ale ja się na to nie piszę i myślę, że większość mirków też nie.
@Grewest: Kaczyński miał też prezydenta, większość w sejmie i senacie, do tego wywalił kupę kasy
Wiedziałem, że ten kryzys pozbawi wielu ludzi pracy, ale wygląda na to, że Watchdog Polska też już nie ma po co zatrudniać prawników...
Nie jest tak, że kompletnie nic nie możemy, ile razy w zeszłym roku pytałeś o coś swoją radę miasta, albo wójta? Przecież oni dysponują Twoimi pieniędzmi.
Polityka demokracji zachodniej, polega na rozleniwieniu społeczeństwa (np zaspokajając potrzeby konsumpcyjne) i sprawieniu żeby społeczeństwo nie
Stanisław Jerzy Lec