MARNOWANIE ŻYWNOŚCI W CZASACH KORONAWIRUSA
![](https://wykop.pl/cdn/c3397993/link_1584948903pB6NKqODjKVrLNNjBupjP9,w300h194.jpg)
Półki w sklepach opustoszały. Tymczasem na tyłach marketów każdego dnia wyrzucane są niewyobrażalne ilości jedzenia.
![](https://wykop.pl/cdn/c3397992/keepaway_MVVlu1VBFg,q52.jpg)
- #
- #
- #
- #
- #
- 110
Półki w sklepach opustoszały. Tymczasem na tyłach marketów każdego dnia wyrzucane są niewyobrażalne ilości jedzenia.
Czołem Wykopki!
Chcę się z Wami podzielić moją obserwacją z równoleglej rzeczywistości w Polsce.
Walka o makaron, ryż i srajtaśmę trwa. Polskie markety pustoszeją, a do środka wpuszczani są nieliczni szczęściarze.
Tymczasem na tyłach marketów każdego dnia wyrzucane są niewyobrażalne ilości jedzenia (w tym towarów pierwszej potrzeby)
Kilka dni temu przygotowałem video ukazujące skale zjawiska marnowania żywności w Polsce w czasach koronawirusa. Nagranie z 15 marca.
P.S. Od dłuższego czasu żyje głównie na diecie freegańskiej, czyli...grzebię w śmieciach. Konkretnie w kontenerach na tyłach supermarketów. Moje wydatki na zakupy żywności miesięcznie oscylują w granicach 100 złotych. Dostarczam też jedzenie do kilkunastu innych osób ( zawiesiłem wsparcie z powodu epidemii).
Gdybyście mieli jakieś pytania na ten temat, piszcie śmiało - chętnie odpowiem.
Komentarze (110)
najlepsze
Nikogo nie namawiam do naśladowania. Pokazuje jedynie, że to zjawisko istnieje - również w trudnych czasach.
Ludzie nie widzą też różnicy pomiędzy sformułowaniem "termin ważności", a "najlepiej spożyć do"
W dodatku większość wyrzucanego jedzenia jest zaledwie dzień lub kilka dni po terminie.
Bardzo często uszkadzane są też
Sklepy też, bo pewnie kupili więcej zapasów na czas paniki, które powoli będą do śmieci wyrzucać.
Zakop informacja nieprawdziwa.
Raz w życiu spotkałem się z czyjąś niechęcią.
Druga strona medalu jest taka, że weszła od niedawna ustawa o przeciwdziałaniu marnowania żywności.Teoretycznie sklepy, które jej nie przestrzegają powinny płacić karę od każdego wyrzuconego kilogarama, więc 'zmniejszanie kilogramów' jest działaniem
Piękne to były czasy.
Jedzenie (oraz energia potrzebna do jego wyprodukowania takie jak woda, prąd czy paliwo do późniejszego transportu) to zasoby planety, którymi możesz się najeść w przeciwieństwie do kawałków papieru o umownej wartości.
Na przykład taki banan: zerwano, go z drzewa na plantacji gdzieś w Ekwadorze. Następnie przejechał setki kilometrów w tirze, zanim wylądował na statku. Stamatąd przepłynął ocean, lądując w jednym z europejskich portów, a dalej do kolejnego tira, centrum rozładunkowego
@grooc: zgodnie z metodyką lean management, to jest marnowanie zasobów poprzez nadprodukcję i nadmierne magazynowanie.
przejdzie tam gdzie miał iść a ludzie skupią się na prawdziwym rozwoju i przekwalifikowaniu aby zbliżyć się chociaż do tego poziomu, który mieli. Znikną też albo podupadną zawody teoretyczne, sztucznie tworzone etaty aby np. zachować
Zwiększa się natomiast wyrzucanie żywności bezpośrednio przez gospodarstwa domowe do śmietników. Ludzie kupili za dużo i nie nadążają przejadać.
Nie marnujcie żywności!
Temperatura sprzyja takim akcją .
Wyjdź z piwnicy, dzbanie.
W Warszawie znajdziesz sporo ludzi - na fb działa prężnie freegańska grupa, jest w niej pare tysięcy osób :)
@keepaway Informacja nieprawdziwa. #!$%@? oszołomów. Półki się uginają i wszystko jest. Od kilku dni chodzę do sklepów w normalnych godzinach i nigdy takich puch nie widziałem.
W Biedronce byłem jedynym klientem. Aż głupio trochę.
Przez chwilę nie było części towaru przez logistykę.
ZIEMNIAKÓW. Jesteśmy jednym z największych producentów. Magazyny są pełne. Dziś widziałem wory ziemniaków tak że półek nie było widać ale nikt nie brał. Panika z brakiem
Znajoma z Włoch widzi coraz większe braki w produktach, już nawet nie mówię że musi odstać w kolejce godziny zanim wejdzie do sklepu bo wpuszczają po kilka osób na raz.
@geronimo80: Żeby logistyka klękła musiałoby być tragicznie w całym kraju. W żadnym kraju aż tak się jeszcze nie zdarzyło. A Polska pod tym względem ma naprawdę dużą moc w porównaniu do zachodu.
Podstawowe produkty żywieniowe i logistyka to nasz konik w Europie.
Więc powiedziałbym że musielibyśmy być w kompletnej dupie żeby to padło. Wizja jest odległa ale nie wykluczam.
I nie, przepisy nakazujące przekazywanie jedzenia do OPP nic tu nie zmieniają, bo skoro to dla sklepu koszt, to będzie starał się go unikać.
@gray: nie, nie kapitalizm. Urząd skarbowy kontrolowany przez zdrajców ze zorganizowanej grupy przestepczej zawiązanej w Magdalence w 1989, która od 30 lat mafijnymi metodami kontroluje polską scenę polityczną
https://legnica.naszemiasto.pl/legnica-piekarz-rozdawal-biednym-chleb-teraz-uslyszy-wyrok/ar/c1-1022653