pojechał do kraju w który jest centrum epidemii wrócił ominął kontrolę na lotnisku, spotkał się z setką oficjeli, po czym poszedł się przebadać tu również łamiąc procedury bo na SOR i stwierdził, że wszyscy histeryzują? Dzis na spotkaniu Rady Bezpieczenstwa Narodowego siedząc obok Premiera i Prezydenta. Cóż niebywały wzór odpowiedzialności :)
@maxPL: Najśmieszniejsze w tym wszystkim jest to, że na czele histerii stała opozycja, która punktowała PiS jak to nie jesteśmy przygotowani koronowirusa. Występ Grodzkiego nadał jej dużo wiarygodności. Trudno być przygotowanym na wypadek dzbanów, którzy łamią wszystkie procedury bezpieczeństwa, po czym jak gdyby nigdy nic mówią, że nic się w zasadzie nie stało, bo on musiał zdążyć, wiec go to usprawiedliwia.
@let_it_be: Może być też tak, że nawet w TVNie wiedzą, że to już nie żarty i nie można komuś pobłażać, bo z opozycji. Przecież taki idiota w każdej chwili może przyjść na wywiad do TVNu i pozarażać dziennikarzy.
Pojechał na urlop do Włoch, gdy już wirus tam się panoszył, odmawiał informacji gdzie był, dopiero przyciśnięty do muru przyznał się, potem olał zalecenia izolacyjne i procedury, polazł na ogólną izbę między ludzi, do tego jakimś cudem dostał skierowanie na test, choć nie miał żadnych objawów, gdy w internecie pełno relacji ludzi oburzonych, że nie robi się im testów tylko wysyła na kwarantannę.
Chodził cały czas do pracy i ryzykował zdrowiem najważniejszych ludzi
Komentarze (88)
najlepsze
Cóż niebywały wzór odpowiedzialności :)
(╯°□°)╯︵ ┻━┻ ᕙ(⇀‸↼‶)ᕗ
Macie wy choć trochę rozumu? ლ(ಠ_ಠ ლ)
Kretyn najpierw nieudolnie uczy nas jak myć ręce, bo WIRUS, jedzie sobie z panienką do Włoch, łamie wszystkie przepisy, które sam zatwierdzał.
Później w świetle jupiterów pluje na Szumowskiego, że za mało się stara i że ogólnie jesteśmy zgubieni, bo on jaśnie pan zrobiłby to wszystko
Odszczekacie teraz, gdy stokrotka postawiła tego waszego oberdzbana do pionu, czy poczekacie na dyrektywę egzekutywy z czerstwej...? ( ͡° ͜ʖ ͡°)ノ⌐■-■
Chodził cały czas do pracy i ryzykował zdrowiem najważniejszych ludzi
No to faktycznie to samo....