Sąd zupełnie bezpodstawnie odbiera rodzicom dziecko. No chyba, że jednak nie...
...bo po dokładniejszym wywiadzie okazuje się, że troszkę minęli się z prawdą.
nvmm z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 172
- Odpowiedz
...bo po dokładniejszym wywiadzie okazuje się, że troszkę minęli się z prawdą.
nvmm z
Komentarze (172)
najlepsze
Innymi słowy nie pracuje i nie płaci, to jest jego sposób !
Tak jak złodziejka kułaczka, która domaga się żeby sól-tej-ziemi płaciła swoje własne rachunki za prąd i patologiczny sąd który rozbojem odbiera nasze kochane dzieciątko tak wyczekiwane i wystarane że ...
Komentarz usunięty przez moderatora
@mrmydlo: nikt się tego nie spodziewał xD
Jednak patologię też można z kulturką poustawiać.
A nie tylko tendencyjne przedstawienie jakiejś sytuacji, jak to mają w zwyczaju.
@TobiaszMokebe: "Tylko półtora roku" to był ostatnim razem, jak długo siedział wcześniej nie wiadomo ( ͡° ͜ʖ ͡°) I za kradzież jedzenia ze sklepu raczej nie idzie się do ciupy na 1,5 roku - ale typ ma skłonności do mijania się z prawdą, więc nie wiadomo jak było naprawdę XD normalnie polski dindu nuffin XD
Może tym razem dziennikarz się zdenerwował, że kryminał próbuje z niego zrobić aż takiego idiotę.
A to że rodzinka i media przez kamerami robią z urzędników potworów i media grają na emocjach to ściema. NIGDY, PRZENIGDY dziecko nie jest w Polsce odbierane za biedę. Można być biednym, ale należycie wychowywać dziecko i być porządnym obywatelem, wtedy te pomoc się dostaje, ale nie odbiera dziecka, bo pracownicy MOPSu wiedzą jak ważne
Czasami idę na spotkanie z rodziną w ich środowisku np. na prośbę sądu. Czasami policja w środku nocy przywozi dziecko do pogotowia opiekuńczego i dzwonią po mnie czy kogoś innego.
Media robią kompletną manipulację emocjonalną, a na urzędników wylewa się wiadro pomyj.
Jedna taka "kochająca się" mocno rodzinka, przed kamerą nie przyznała się, że:
- Oboje piją
-
Komentarz usunięty przez moderatora
Wałek i branie na litość nie przeszły to wina pana redaktora bo za dużo pytań zadawał.
I wtedy jeszcze dziecka (przy sobie) nie mieli, ani grubas w ciąży nie był.