Raty kredytów rosną jeszcze szybciej niż ceny mieszkań
NBP opublikował dane na temat transakcyjnych cen mieszkań w IV kw. 2019 r. Ceny niemal we wszystkich miastach są rekordowe. W Warszawie wciągu 4 lat ceny na rynku wtórnym wzrosły o 26%, a rata aż o 33%, a w Gdańsku odpowiednio o 52% i 60%.
Logan00 z- #
- #
- #
- #
- 393
- Odpowiedz
Komentarze (393)
najlepsze
Wesołych świąt.
Kredyt to gówno i wiele osób się o tym przekonało w czasie kryzysu, wieeeeeeele osób! Ty ak widać wziąłeś kredyt rok temu, więc jest szansa, a nawet pewność, że go dożyjesz. A co wtedy będzie? A to, że
Aaaaaa to się wyjaśniło skąd w mediach i wykop.pl wysyp artykułów sponsorowanych przez banki jaka to wielka inflacja w Polsce. A #!$%@? bez poniesienia stóp procentowym manipulują rynkiem co nie mniej nie więcej przekłada się własnie na inflację. Bandyci w białych kołnierzykach.
@Tremade: A i tego nie był bym pewien, jak inflacja podskoczy to i ceny mieszkań wystrzelą w górę.
Podobno docelowo ma zostać 7 największych miast w Polsce a reszta się wyludni.( ͡~ ͜ʖ ͡°)
@Opowiem_wam_bajke_: Prawdopodobnie tak będzie. Ambitniejsi ludzie opuszczają małe miasteczka, osoby starsze umierają, a osoby, które tam zostają nie dadzą rady zasypać tej luki swoimi dziećmi.
@Anakee: Dopuszczasz do siebie możliwość, że inni wynajmowali na różnych warunkach od tych, na których Tobie przyszło wynajmować? Ja mieszkałem na 8 różnych wynajmowanych mieszkaniach i moje doświadczenia są raczej bliższe @antypatol
1) Jest tam mało mieszkań a sporo ludzi z pieniędzmi lub przynajmniej zdolnością kredytową.
2) A wolnych mieszkań maleje bo na prowincji jest taka stagnacja i nepotyzm że nawet wynajem czy kredyt nie odstrasza.
Mnie tylko dziwi dlaczego tak słabo idzie budownictwo i deweloperzy tak mało budują przy takim zapotrzebowaniu?
No
Proste, prawda? Gwarantowana kasa.
Tak szczerze, coraz częściej słyszę podobne opinie, co tym bardziej przekonuje mnie, że bańka pęknie stosunkowo niedługo.
@bezbekpol: już Ci powiem kiedy nadejdzie
wystarczy, że podniosą stopy procentowe. Już powinny być podniesione przy obecnej inflacji, ponoć 4% za
Oczywiście tam, gdzie najbardziej drożały, np. Warszawa to spadły i o 25%, ale były momenty, że pomimo spadków np. w takim Opolu ceny rosły o kolejne 2-3%.
Patrząc na inne większe miasta UE to ceny nieruchomości rosną o 1-3% w skali roku w normalnym okresie. I to jest okej, świat się rozwija, mamy nieruchomość, która w przeciągu kilku dekad zyska na wartości. I dlatego pomimo korekty cenowej na rynku wciąż uważam, że warto brać kredyt na nieruchomość niż wynajmować/odkładać zakup. To mniej więcej tak jak na giełdzie. Są korekty, ale jeżeli spółka jest stabilna to się dalej trzyma(a nawet dokupuje) i później wartość wzrośnie.
Sam stoję przed podpisaniem nowej umowy i pomimo, że da się odczuć lekką bańkę to myślę, że do szczytu jeszcze trochę mamy.
Przypominam też, że podobnie się śmiano z tych co w 2006-2008 kupili na górce z kredytem na 20 lat. Niektórzy spłacili prawie połowę i dalej żyją, a ich nieruchomość jest warta mniej więcej tyle samo co naście lat temu. To nie taki zły deal.
Po drugie tak totalnie na logikę skoro najniższa krajowa rośnie, ludzie więcej zarabiają to koszt wyprodukowania samego pustaka jest droższy, więc siłą rzeczy postawienie tego budynku będzie więcej kosztowało. No chyba, że zakładacie, że za chwilę najniższa krajowa zacznie spadać? Prąd, który jest potrzebny do wyprodukowania tego pustaka zacznie spadać? Składki OC, paliwo też? I cała reszta składowych?
@SpokojnaWodaWsciekleFale: Robisz błąd licząc różnicę względem gównowaluty jakim jest polski złoty (szczególnie z tego okresu). Radzę porównać ceny w CHF/USD/etc.
Obecnie jest też bardzo realny punkt zapalny kolejnego kryzysu w postaci epidemii koronawirusa w Chinach więc wiele rzeczy może się wywrócić do góry nogami