Jarek mógłby trochę stylu załapać od tego Liona...no bo często jakoś tak pokracznie, dziobie babki po dłoniach...zawsze mnie to bawiło ...gdy on ma cały szpaler kobiet do ucałowania w dłoń...a tylko 15 sekund ... więc szarpie te łapy w górę jakby łowił karpie na czas...a całuje tak szybko jakby sie bał że mu roztocza do warg sie przylepią...gdzie on się tak spieszy? przecież to nie kot..że mu łapę zabierze... zero stylu :)
Komentarze (45)
najlepsze
Komentarz usunięty przez moderatora
Skoro jesteśmy przy stylu - dłoni się nie całuje, tylko zbliża doń usta.