@Kaczypawlak: Ja pracując w Anglii zabrałem za ktorymś razem z domu kurtkę Bundeswery z Gora- Texu. Na obu ramionach dumnie tkwiła niemiecka flaga. Znajomi mi truli ,żebym to ściągnął albo zamalował markerem skoro nie da się spróć. Ale ja mialem swoje plany...
Kłótnie z angielskimi staruszkami o koszyk, krzywe patrzenie na czarnych no i udawany akcent ,żerżnięty od Arniego. To wystarczało. Dodam jeszcze ,że samo chodzenie z reklamówkami po ulicy to
Friendly Fire. Chcę w tym miejscu przeprosić panią Justynę Kowalczyk i trenera Aleksandra Wierietelnego za wadliwą izolację podłogi w domku letniskowym.
Komentarze (123)
najlepsze
Kłótnie z angielskimi staruszkami o koszyk, krzywe patrzenie na czarnych no i udawany akcent ,żerżnięty od Arniego. To wystarczało. Dodam jeszcze ,że samo chodzenie z reklamówkami po ulicy to
A ja prowadzę swoją prywatną wojenkę z Islamem. Dodaję coś od siebie do słodyczy wysyłanych do Omanu i Jordanii.