w Wielkiej Brytani w szkolach tez jest religia tylko ze w zupełnie innym pojęciu niz w Polsce, w UK jest to przedmiot w ktorym uczą o religiach na świecie w sensie "naukowym". W polsce jak to wyglada to wszyscy wiemy
@random_z_psp: Obstawiam, że w Kanadzie (tak jak w pozostałych krajach Zachodu) ten przedmiot nazywa się edukacją seksualną, a nie wychowaniem seksualnym. "Sex education", a nie "sexual upbringing".
Mylisz się twierdząc, że bez takich zajęć ludzie nie płodziliby dzieci. Edukacja seksualna to coś więcej niż uświadomienie. I jest potrzebna głównie nie dlatego, żeby ludzie wiedzieli, jak się uprawia seks i płodzi dzieci, tylko żeby wiedzieli, jak się uprawia bezpieczny seks, jak wyglądają
Natomiast u nas nie ma czegoś takiego jak lekcja religii - jest tylko i wyłącznie "godzina" indoktrynacji katolickiej - bez jakiegokolwiek nadzoru i kontroli instytucji łożących na nią środki.
@Glassius: W Polsce to co nazywane jest lekcją religii - jest zwykłą "godziną" indoktrynacji katolickiej podlaną - w zależności od prowadzącego/ej - mniejszymi lub większymi bzdurami, czasami nawet szkodliwymi.
Przykładów co głoszą nawiedzone katechetki i nie tylko jest pełen internet - wystarczy poszukać.
Komentarze (326)
najlepsze
@heracinsky: Akurat według statystyk najwięcej "wpadek" jest w krajach, w których jest ta "edukacja seksualna".
Przynajmniej się im to przyda w życiu
A dla tych co są przeciwnym temu informuję że bez tego to byście nie byli nawet na świecie ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@random_z_psp: Przecież większość wykopków pojawiła się na tym świecie w czasach gdy nie było żadnych lekcji wychowania seksualnego...
Mylisz się twierdząc, że bez takich zajęć ludzie nie płodziliby dzieci. Edukacja seksualna to coś więcej niż uświadomienie. I jest potrzebna głównie nie dlatego, żeby ludzie wiedzieli, jak się uprawia seks i płodzi dzieci, tylko żeby wiedzieli, jak się uprawia bezpieczny seks, jak wyglądają
Przykładów co głoszą nawiedzone katechetki i nie tylko jest pełen internet - wystarczy poszukać.