Problemy mieszkaniowe Polaków
Dostępność odpowiedniej jakości zasobów mieszkaniowych jest tym czynnikiem, który najbardziej wpływa na jakość życia w mieście – obok pracy ma bowiem największy wpływ na zaspokojenie najbardziej podstawowych potrzeb człowieka: poczucia bezpieczeństwa, prawa do życia i reprodukcji, poczucia godności.
Baron_Al_von_PuciPusia z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 480
Komentarze (480)
najlepsze
@Polskapro: aktualnie rzeczywiście jest to trudniejsze niż jeszcze kilka lat temu.
Co by nie mówić o programie RnS, to jednak pozwalał on wziąć kredyt bez wkładu własnego, co chyba stanowi największy problem dla młodych małżeństw.
Bardzo dobrze to ująłeś.
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez moderatora
Mieszkanie jako jedna z podstawowych potrzeb człowieka nie powinno być elementem spekulacji tak samo jak woda, prąd i żywność. Wysokie ceny mieszkań to jedna z większych przyczyn wielu problemów demograficznych i socjalnych
nie wiem co to za wspaniała inwestycja, gdzie zwrot wynosi kilka % i jeszcze na pasożyta możesz trafić, którego latami będziesz musiał utrzymywać
@SzanownyPan: Państwo powinno nie zabierać nam 60% naszych zarobków i by wystarczyło.
Dwóch moich kolegów tak "zdobyło" żony. Prawda jest taka, że gdyby nie mieli mieszkań "załatwionych" po rodzicach albo kupionych za ich oszczędności to do dzisiaj byliby kawalerami.
Ehh i pomyśleć, że jeszcze niecałe 20 lat temu wystarczyło mieć motor i już u różowych miałeś punkty ¯\_(ツ)_/¯. Potem tak było z samochodem..
Może mam jeszcze dziadowi wyremontować mieszkanie, położyć płyty gipsowe w miejsce boazerii i nową posadzkę? xD
Tak bardzo żyją na swoim, że przez kontrole czynszów jest problem z legalnym wynajmem i normą jest wynajmowanie mieszkań na czarno oraz mają jeden z największych wskaźników wynajmu i obłożenia mieszkań kredytami. Polska jest za to na 5 miejscu w najmniejszej ilości mieszkań obciążonych hipoteką.
Zresztą państwo Szwedzkie nie inwestuje w mieszkania komunalne i problem z mieszkaniami przerzuca na prywatnych właścicieli redukując państwowo ceny, co potem się kończy tym
Teraz mamy kapitalizm, prosty jak budowa cepa = chcesz mieć mieszkanie, a nie jesteś milionerem? Kredyt na cale życie i niewolnictwo wobec banku albo #!$%@? na dworzec. Tyle. Taki mamy klimat.