W końcu ktoś zaczyna mówić o tym głośno i wprowadzać zabezpieczenia. A feministki i dzieciarnia nazywająca się lewicą będą piszczeć i wykręcać kota ogonem, jak to w dzieci uderzy (chyba raczej w ich samolubne tyłki). Z takimi szurami nie ma o czym dyskutować, tak jak nie ma o czym gadać z łysym neonazistą który hailuje do Hitlera. Trzeba walczyć o prawa i tyle. I być świadomym, nie kpić i wyśmiewać tylko słuchać
@marilyn92: Bo feministki kwiczą jak świnki gdy tylko ktoś zasugeruje, że jakieś istoty z waginą robią coś żle, i trzeba coś prawnie zrobić na korzyść facetów. Od razu włącza sie u nich oblężona twierdza, że "olaboga kobiety gnębią". Oblężona twierdza zupełnie identyczna co u wrogów feministek - czyli np. prawicowców.
@marilyn92: Fajnie, nie czynisz jednak reguły. Na przedzie są najgłośniejsze wypowiedzi feministek ociekające w hipokryzją. Wyobraź sobie że jesteś gościem, który ma umiarkowanie lewicowe poglądy, takie bardziej do centrum. Wchodzi sobie w środowisko feministek i lewaków - nie lewicowców, tylko lewaków, czyli dzieciaków które siedzą w piwnicach matek i tworzą memy, krzyczą o równouprawnieniu i lgbt, a poza tym to nie mają "poglądów".
Wyjątki od reguły będą dwa. Pierwszy, jeśli partner kobiety od początku wiedział, że nie jest biologicznym rodzicem, ale zdecydował się uznać ojcostwo. Nie będzie mógł potem zmieniać zdania i żądać pieniędzy. I drugi, gdy ujawnienie danych biologicznego ojca byłoby „nadmiernym żądaniem z punktu widzenia matki". O tym, czy można zachować tajemnicę, sąd będzie decydował indywidualnie w każdym wypadku.
Czytajcie artykuł a nie tylko clickbajtowy tytuł, to sąd ostatecznie zadecyduje o tym czy
@janmazoch i to jest właśnie najbardziej #!$%@?. Niech ktoś mi przytoczy jeden JEDEN powód dla którego sąd miałby odmówić informacji oszukanemu kto jest faktycznym ojcem dziecka na którego Państwo każe mu płacić hajs mimo braku pokrewieństwa.
@siddhariha-cautama No genialne! dla mojego własnego dobra sąd nie ujawni że ktoś z mojej rodziny przeleciał moja żonę i to za jej zgodą. Dzięki stary na taki debilizm w życiu bym sam nie wpadł ale widać niektóre dzbany wolą żyć w błogiej nieświadomości że ich własna rodzina wali w rogi.
Jeśli zostanie udowodnione, że któryś z nich jest biologicznym ojcem, to będzie on zmuszony do zwrotu pieniędzy przyszywanemu tacie.
A dlaczego pieniądze ma zwracać mężczyzna, a nie #!$%@?, która oszukała (okradła) męża? Skoro to kobieta wyłudziła pieniądze to niech ona oddaje i niech sama szuka biologicznego ojca i się z nim sądzi o alimenty. Jeszcze powinna zapłacić odszkodowanie mężowi, który być może już nigdy nie będzie miał własnych
Po 10 latach małżeństwa mąż mówi do żony: - Wiesz kochanie, muszę ci wyznać, że okłamałem cię przed ślubem na temat mojego zdrowia. Wiesz, jestem daltonistą... Kobieta na to: - Cóż, też do końca nie mówiłam prawdy. Nie jestem z Rzeszowa tylko z Mozambiku.
Trochę nie w porządku bo jeśli biologiczny ojciec nie miał świadomość że został ojcem, bo matka dziecka go o tym nie poinformowała to dlaczego taki gość ma teraz zwracać kasę przyszywanemu ojcu? Matka powinna zwracać a biologiczny ojciec powinien płacić od momentu jak się dowiedział o tym że jest tatusiem.
@baristka: ale wiesz, że kobieta to delikatne stworzenie, nie wiedziała co czyni, boski alwaro ją zauroczył itp. itd. Jak jesteś biologicznym ojcem to płać. Zalałeś formę płodnej Julce, to ponosisz konsekwencje.
Jakieś to pokrętne i niepotrzebnie skomplikowane wg mnie. Skoro oszukała kobieta, to mężczyzna powinien się domagać (i dostać) odszkodowanie od niej, bez względu na to czy znajdzie się biologiczny ojciec, czy nie. A w tej sytuacji kobieta niezależnie od wyniku dochodzenia nie poniesie żadnych konsekwencji. Konsekwencje ponosi tylko mąż, który przez lata wychowywał nieswoje dziecko i ewentualnie biologiczny ojciec, który może nawet nie wiedzieć, że spłodził dziecko.
@strach_overflow też tak uwazam ale wytłumaczenie jest proste: wyciągnięcie tyłu pieniędzy od kobiety, która najprawdopodobniej wlasnie została samotną matką uderzy ekonomicznie w dziecko. A wszystkie te chore prawa dotyczące zaprzeczenia ojcostwa tłumaczy sie dobrem dziecka właśnie.
Gdyby ktoś zadał mi pytanie, jaki kraj może nakazać kobietom podawanie partnerów seksualnych do urzędnika zgadywał bym Niemcy. To jest tak niemieckie że aż dziwne że dopiero teraz.
Komentarze (259)
najlepsze
XD
No i mówisz racjonalną rzecz - że jak
Czytajcie artykuł a nie tylko clickbajtowy tytuł, to sąd ostatecznie zadecyduje o tym czy
Komentarz usunięty przez moderatora
A dlaczego pieniądze ma zwracać mężczyzna, a nie #!$%@?, która oszukała (okradła) męża?
Skoro to kobieta wyłudziła pieniądze to niech ona oddaje i niech sama szuka biologicznego ojca i się z nim sądzi o alimenty.
Jeszcze powinna zapłacić odszkodowanie mężowi, który być może już nigdy nie będzie miał własnych
Kobieta na to: - Cóż, też do końca nie mówiłam prawdy. Nie jestem z Rzeszowa tylko z Mozambiku.
Jak jesteś biologicznym ojcem to płać.
Zalałeś formę płodnej Julce, to ponosisz konsekwencje.